Linie lotnicze Ryanair odnotowały silny wzrost rocznych zysków po podniesieniu cen biletów o ponad jedną piątą - podał portal stacji BBC. Dodał, że przewoźnik zasugerował, iż wzrost cen będzie się zmniejszał, a ceny w szczycie tego lata będą tylko "nieznacznie wyższe" niż w 2023 roku.
Zyski za rok finansowy do marca wzrosły o 34 proc. do 1,92 mld euro i to pomimo gwałtownego wzrostu kosztów paliwa. Ryanair, któremu plany ekspansji utrudniały opóźnienia w dostawach nowych samolotów Boeinga, przekazał, że może przewieźć w tym roku 200 milionów klientów, jeśli nowe samoloty zostaną dostarczone zgodnie z harmonogramem - podał brytyjski portal.
Opóźnienia w dostawach nowych samolotów Boeinga
Ryanair dodał jednak, że istnieje ryzyko "dalszego opóźnienia" dostaw, choć szef linii Michael O'Leary uważa to za "mało prawdopodobne".
Ryanair poinformował, że będzie mu brakować około 23 Boeingów 737, które miały zostać dostarczone do końca lipca. Wskazał ponadto, że kontynuuje ścisłą współpracę z gigantem lotniczym w celu poprawy jakości i zwiększenia tempa dostaw - napisał BBC.
Samoloty Boeinga ponownie znalazły się w centrum uwagi po tym, jak firma pogrążyła się w kryzysie na początku, kiedy pojawiła się kolejna usterka w jednym z jej samolotów. Krytyka produkcji samolotów Boeinga doprowadziła do spowolnienia dostaw - podał brytyjski portal.
Szef Boeinga Dave Calhoun zapowiedział, że ustąpi ze stanowiska pod koniec roku.
Z kolei O'Leary stwierdził, że Ryanair z zadowoleniem przyjął zmiany w kierownictwie Boeinga i "już teraz widzi poprawę jakości, choć niestety nie ma jeszcze wystarczających postępów w przyspieszaniu tych dostaw".
Szef przewoźnika dodał, że Ryanair otrzyma odszkodowanie od Boeinga za opóźnienia, choć będzie ono "skromne" i nie odzwierciedla kosztów, jakie linia lotnicza poniesie w związku z koniecznością ograniczenia planów rozwoju.
Rekordowe zyski Ryanaira
Ryanair - podobnie jak wielu jego rywali - nadal cieszy się wzrostem popytu na podróże lotnicze, który trwa od czasu zniesienia ograniczeń związanych z pandemią COVID-19.
W ciągu ostatnich kilku tygodni zarówno właściciel British Airways, AIG, jak i EasyJet prognozowali duży popyt na loty tego lata.
Ryanair przewiózł 183,7 miliona pasażerów w ciągu roku do marca, a średnie ceny wzrosły o 21 proc. do 49,80 euro.
Przewoźnik poinformował, że latem ubiegłego roku odnotował rekordowe obroty, a w marcu odnotował duży ruch w okresie Świąt Wielkanocnych. Zostało to jednak zniwelowane przez spadek liczby pasażerów pod koniec ubiegłego roku po tym, jak loty Ryanair zostały usunięte z oferty kilku internetowych biur podróży.
Linia lotnicza poinformowała, że rezerwacje na tegoroczne lato były wyższe niż w ubiegłym roku, choć ceny nie były tak wysokie, jak oczekiwano. Dodała jednak, że jest "ostrożnie optymistyczna", iż ceny w szczycie lata będą "płaskie lub nieznacznie wyższe" niż w ubiegłym roku - podał BBC.
Dodał, że Ryanair nie podał żadnych prognoz zysków na bieżący rok, twierdząc, że jest to "silnie uzależnione" od uniknięcia niekorzystnych wydarzeń, takich jak wojny na Ukrainie i Bliskim Wschodzie, rozległe zakłócenia kontroli ruchu lotniczego lub dalsze opóźnienia w dostawach Boeinga.
Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock