400-tysięczna amia Polaków na Wyspach przyczyniła się do zajęcia wysokiego miejsca Michała Szpaka w konkursie Eurowizja - sugeruje BBC. Dzięki głosom widzów nasz reprezentant awansował z przedostatniego miejsca na ósme, a w głosowaniu widzów zajął trzecie.
Jak sugeruje BBC, tegoroczny wynik Michała Szpaka w finale Eurowizji to efekt między innymi głosowania Polaków pracujących w Wielkiej Brytanii. Według Brytyjskiego Urzędu Statystycznego, jest ich już około 400 tysięcy.
Przypomnijmy zasady Eurowizji: mieszkający w danym kraju nie mogą głosować na reprezentanta tego państwa. Ale system rozpoznaje tylko numery kierunkowe telefonów, zatem emigracja przebywająca poza krajem, może głosować na swojego rodaka.
Na przykładzie Polski widać korelację między liczbą Polaków, która zamieszkuje dany kraj a oddanych na Szpaka głosów.
Obywatele Polski najchętniej wyjeżdżają do Niemiec (10 pkt.), Wielkiej Brytanii (10 pkt.), Austrii (12 pkt.), Francji (7 pkt.), Włoch (10 pkt.), Szwecji (10 pkt.), Holandii (10 pkt.) czy Belgii (12 pkt.), Irlandia (10 pkt.). I to właśnie te państwa przyznały najwyższe noty Polakowi.
Wysoką ocenę przyznała także Islandia, gdzie Polacy stanowią dużą grupę migrantów w porównaniu do ogółu społeczeństwa.
Zmiana reguł gry
Michał Szpak, reprezentujący w tym kraju Polskę na finale Eurowizji, podzielił los swoich poprzedniczek, Cleo i Moniki Kuszyńskiej. W głosowaniu jury zajął przedostatnią lokatę, natomiast widzowie uplasowali go na trzecim miejscu. W ostateczności był ósmy.
W tym roku system oddawania głosów podczas Eurowizji pozwalał widzom porównać liczbę oddanych głosów przez jury, jak i telewidzów. Widzowie poznali najpierw wyniki głosowania przez komisję. Okazało się, że fani z europejskich krajów głosowali inaczej, niż specjaliści z branży muzycznej. Siedem głosów dla Szpaka od jury w porównaniu z 222 od widzów to ogromna różnica. To widzowie mieli ostateczny wpływ na wynik konkursu. W tym roku pierwsze miejsce zajęła piosenkarka Jamala z Ukrainy. I to jej Polska przyznała najwyższą notę.
Jest i druga strona medalu. W ubiegłym roku Kuszyńska zajęła dopiero 23. miejsce - "efekt migrantów" nie zadziałał. Zatem wynik Michała Szpaka można przypisywać zmienionemu systemowi głosowania lub sympatią, którą zyskał głównie wśród polskich melomanów.
Wynik na Eurowizji i rating Moody’s. Wiceszef MON widzi zbieżność:
Autor: PMB/gry / Źródło: BBC