Podróżni z krajów Unii Europejskiej, strefy Schengen, Wielkiej Brytanii i Izraela od niedzieli nie muszą już odbywać obowiązkowej pięciodniowej kwarantanny po przyjeździe do Włoch. Osoby przybywające do tego kraju muszą jednak posiadać ze sobą negatywny wynik testu na koronawirusa.
- Nareszcie - mówią włoskim mediom podróżni na rzymskim lotnisku Fiumicino. Podkreślają, że to ułatwienie nie tylko dla turystów, ale także dla wszystkich, przyjeżdżających do Włoch w celach służbowych, czy do rodziny.
Zadowoleni są zarówno cudzoziemcy, jak i Włosi wracający do kraju.
Kolejnym krokiem ma być wprowadzenie "przepustek" na wjazd także na podstawie zaświadczenia o szczepieniu lub wyzdrowieniu z Covid-19.
Utrzymany został obowiązek 10-dniowej kwarantanny dla osób przybywających spoza UE, w tym z USA.
Koronawirus we Włoszech
Sobota była kolejnym dniem poprawy sytuacji epidemicznej we Włoszech. Na Covid-19 zmarło 136 osób, zanotowano 6659 nowych zakażeń koronawirusem przy 294 tysiącach wykonanych testów - podało ministerstwo zdrowia. To najniższa dzienna liczba zmarłych od października zeszłego roku. Łączny bilans zgonów przekroczył 124 tysiące.
Zakaziło się dotąd ponad 4,1 mln osób, z których wyleczonych jest około 3,7 mln.
Kolejny dzień z rzędu spadła liczba hospitalizowanych; w szpitalach zwolniło się ponad 600 łóżek.
Zaszczepiono ponad 26,6 miliona osób, z których 8,3 mln, czyli 14 procent ludności, przyjęło dwie dawki lub preparat jednodawkowy.
Od końca kwietnia we Włoszech dozwolona jest obsługa przy stolikach na zewnątrz w restauracjach i barach, otwarte zostały teatry i kina oraz muzea i zabytki.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock