Utworzony w 2021 r. EPF jest pozabudżetowym instrumentem mającym na celu zwiększenie zdolności UE do zapobiegania konfliktom, budowania pokoju i wzmacniania bezpieczeństwa międzynarodowego. W mailowej odpowiedzi na zapytanie agencji Reuters możemy przeczytać, że "Węgry nie zgadzają się z faktem, że Unia Europejska korzysta z Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju, wraz z innymi istniejącymi narzędziami, wyłącznie w odniesieniu do Ukrainy, ponieważ nie pozwala to na skierowanie wystarczających środków na promowanie interesów UE w innych obszarach" – poinformowało biuro rzecznika rządu.
Jako inne obszary, w których można wykorzystać fundusz, wskazano Bałkany oraz północną Afrykę.
Czytaj więcej: Odkręcili kurek z pieniędzmi, teraz są niechlubnym liderem UE>>>
Krytykowali sankcje na Rosję
"Dla węgierskiego rządu kluczowe jest wyjaśnienie tych kwestii, dlatego nie wyraził on zgody na wypłatę kolejnej transzy z FEP" - stwierdzono w mailu biura rzecznika.
Jak podała wcześniej włoska agencja ANSA, chodzi o blokadę ósmej transzy pomocy finansowej o wartości 500 mln euro z Europejskiego Instrumentu na rzecz Pokoju przeznaczoną na broń dla Ukrainy.
Od początku napaści przez Rosję w lutym 2022 r. Unia Europejska przekazała łącznie około 3,6 mld euro na wsparcie wojskowe dla Ukrainy w ramach EPF. Jednocześnie Węgry, które są członkiem UE i NATO, odmówiły dostarczenia jakiegokolwiek sprzętu wojskowego Ukrainie, której są sąsiadem.
Jednocześnie Węgry wielokrotnie krytykowały sankcje UE wobec Rosji. Wszystkie 27 krajów UE muszą jednogłośnie je zatwierdzić. Ostatecznie, pomimo krytyki, Węgry poparły wszystkie uzgodnione do tej pory środki.
Spór Orbana z Komisją Europejską
Węgry są w sporze z Brukselą, ponieważ wstrzymano wszelkie wypłaty unijnych funduszy naprawczych do czasu, gdy rząd w Budapeszcie wdroży reformy mające na celu poprawę niezależności sądownictwa i walkę z korupcją.
Do tego pozostający u władzy od 2010 roku premier Viktor Orban ściera się z UE i jej organem wykonawczym, Komisją Europejską, w sprawie ograniczenia przez Budapeszt praw migrantów, a także zaostrzenia kontroli państwa nad organizacjami pozarządowymi, naukowcami, mediami i sądami.
Autorka/Autor: JW/ams
Źródło: Reuters