Gospodarka Ukrainy może powrócić na falę wzrostów w przyszłym roku i rosnąć o 2 proc. rocznie pod warunkiem, że działania separatystów nie będą eskalowane, a także ustabilizuje się sytuacja w sektorze bankowym - poinformował w środę Bank Światowy.
Prognoza Banku Światowego jest jednak niższa od przewidywań Narodowego Banku Ukrainy. Ich zdaniem bowiem wzrost miałby wynieść 3 proc. PKB - informuje Reuters.
Wysoka inflacja
Bank Światowy przewiduje, że gospodarka Ukrainy skurczy się w tym roku o 7,5 proc., podczas gdy w poprzednim roku spadek wyniósł 6,8 proc.
W kwestii prognozowanego 2-procentowego wzrostu ukraińskiej gospodarki w 2016 roku, Bank Światowy zwraca uwagę na kilka czynników, które muszą wystąpić.
Jak wylicza ekonomistka Banku Światowego, Anastasia Holovach, aby to osiągnąć "sytuacja na wschodzie nie może się pogorszyć, musi dojść do ustabilizowania sytuacji w sektorze bankowym, a także kontynuacji wdrażania reform".
Ukraina pozostaje pod naciskiem Międzynarodowego Funduszu Walutowego, który na początku marca br. zgodził się na pakiet pomocowy w wysokości 17,5 mld dol. w zamian za przeprowadzenie szerokich reform. Kijów zamierza wykorzystać m.in. nowe prawo bankowe, aby ograniczyć do minimum praktyki udzielania ryzykownych kredytów i usprawnienie przepełnionego sektora bankowego, informuje Reuters.
- Ukraińska inflacja może osiągnąć ok. 40 proc. w 2015 roku - powiedziała Holovach.
Jak przewiduje Bank Światowy, stopa inflacji co prawda spadnie po 2015 roku, ale nie wróci do jednocyfrowego poziomu do końca 2017 lub 2018 roku.
Autor: mb / Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock