Unia Europejska przedłużyła w poniedziałek sankcje gospodarcze wobec Rosji za jej zaangażowanie w konflikt na wschodzie Ukrainy. Restrykcje będą obowiązywać do 31 stycznia 2016 roku.
Decyzja zapadła na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych państw UE w Luksemburgu. Została podjęta jednomyślnie bez dyskusji. Już w ubiegłym tygodniu ambasadorowie państw UE wstępnie porozumieli się co do przedłużenia sankcji.
Sankcje wizowe i finansowe
Wprowadzone w ubiegłym roku sankcje gospodarcze wobec Rosji za jej zaangażowanie w konflikt na Ukrainie miały wygasnąć z końcem lipca. Ich utrzymanie wymagało zatem jednomyślnej decyzji państw członkowskich.
Dyplomaci wskazują, że porozumienie z Mińska jest naruszane. Na początku czerwca w Marjince pod Donieckiem doszło do pierwszego od miesięcy poważnego starcia między prorosyjskimi separatystami a oddziałami ukraińskimi. Dlatego nie ma powodów, by rozważać łagodzenie sankcji. Latem ubiegłego roku UE wprowadziła sankcje gospodarcze wobec Rosji za wspieranie separatystów na wschodniej Ukrainie. Obejmują one ograniczenia w dostępie do kapitału dla rosyjskich banków państwowych i firm naftowych, ograniczenia sprzedaży zaawansowanych technologii dla przemysłu naftowego, sprzętu podwójnego zastosowania oraz embarga na broń.
W związku z kryzysem na Ukrainie i aneksją Krymu przez Rosję UE nałożyła też sankcje wizowe i finansowe na 151 osób, wśród których są rosyjscy politycy i wojskowi, oraz 37 firm i organizacji.
Autor: mb / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu