- Po to, by spełnić mój święty obowiązek wobec Amerykanów i ich chronić, Stany Zjednoczone wycofają się z porozumienia klimatycznego - zapowiedział Donald Trump w Ogrodzie Różanym przed Białym Domem. Zapowiedział pracę nad "nową transakcją".
Donald Trump w uzasadnieniu podał, że porozumienie nakłada "drakońskie" koszty na kraj. Zapewnił, że nie pozwoli, dopóki jest prezydentem, na to, by inne kraje, najwięksi truciciele, miały przewagę gospodarczą nad Stanami Zjednoczonymi.
Wycofanie się z umowy klimatycznej
- Poczynając od dzisiaj USA zaprzestaną implementacji porozumień paryskich - powiedział Trump Dodał, że "amerykańscy pracownicy, których kocha (...)" płacą cenę za postanowienia wynikające z tego traktatu w postaci kosztów, utraty miejsc pracy i ograniczenia produkcji w niektórych sektorach gospodarki. Trump uzasadnił swą decyzję tym, że konieczność redukcji emisji gazów cieplarnianych, wynikająca z paryskich ustaleń, byłaby zbyt kosztowna dla USA, a on będzie zabiegał o "lepsze porozumienie". Porozumienie paryskie jest "w najwyższym stopniu niekorzystne dla USA", działa natomiast na korzyść innych krajów - dodał. Trump oznajmił też, że USA rozpoczną negocjacje w sprawie porozumienia, którego "warunki będą uczciwe dla USA".
.@POTUS on the Paris Accord: https://t.co/PJIJxort3Z pic.twitter.com/5eChcJgoGF
— The White House (@WhiteHouse) 1 czerwca 2017
Agencje podały wcześniej w czwartek, że prezydent USA podjął decyzję o wycofaniu się z paryskiego porozumienia, a Biały Dom poinformował o tym swych politycznych sojuszników, którzy zabiegali o zerwanie porozumienia
Prezydent USA nie podpisał w ostatnią sobotę 27 maja wspólnej deklaracji po zakończeniu szczytu najpotężniejszych państw G7. Jedną z głównych przyczyn tego był spór wokół zobowiązań ochrony klimatu.
Ochrona klimatu
W czasie kampanii wyborczej Trump zapowiadał, że położy kres "wojnie z węglem" i obiecywał "anulowanie" porozumienia paryskiego, które uważał za zbyt kosztowne dla USA.
Porozumienie Paryskie to globalna umowa z 12 grudnia 2015 r. wynegocjowana podczas szczytu klimatycznego ONZ w Paryżu. Akt wskazuje działania mające służyć zatrzymaniu globalnego ocieplenia na poziomie "dużo poniżej 2°C". Dotyczy okresu po 2020 roku.
Opowiedziało się za nim 195 państw. To w rzeczywistości pierwsza umowa, która zakłada walkę ze zmianami klimatu poprzez redukcję emisji gazów cieplarnianych na całym świecie.
Autor: KN/ms / Źródło: tvn24bis.pl, PAP