Rosyjski koncern poinformował o próbie "ataku terrorystycznego" na rurociąg Przyjaźń

Rurociąg "Przyjaźń"
Rzeczniczka Orlenu na konferencji posłów opozycji
Źródło: TVN24
Transnieft, rosyjski operator ropociągów, poinformował o próbie ataku terrorystycznego na punkt napełniania rurociągu Przyjaźń w regionie graniczącym z Ukrainą. Informację w tej sprawie przekazała rosyjska agencja TASS, powołując się na oświadczenie firmy.

Transnieft poinformował, że nikt nie został ranny w incydencie, który nazwał "próbą ataku terrorystycznego" - podał TASS. Do zdarzenia miało dojść w środę "wczesnym rankiem" w przepompowni w Briańsku w Rosji. - Właściwe organy badają okoliczności zdarzenia - przekazał rzecznik Transnieftu, cytowany przez TASS.

Agencja Reutera przypomniała, że rurociąg Przyjaźń był kilkukrotnie obiektem ataków od momentu rozpoczęcia inwazji Moskwy na Ukrainę. W marcu br. Transnieft informował o urządzeniach wybuchowych znalezionych na przepompowni rurociągu Przyjaźń, z kolei w lutym siły ukraińskie miały uderzyć rakietą w rurociąg.

Przesył ropy naftowej w Polsce
Przesył ropy naftowej w Polsce
Źródło: PAP

Rosyjska ropa w Europie

Rurociągiem Przyjaźń nadal płynie rosyjska ropa naftowa do Europy. Unijne sankcje nie dotyczą bowiem transportu rosyjskiej ropy rurociągami lądowymi.

Prezes PKN Orlen Daniel Obajtek mówił w niedawnej rozmowie z brytyjskim dziennikiem "Financial Times", że polski koncern nadal używa rosyjskiej ropy przesyłanej rurociągiem Przyjaźń do swojej czeskiej rafinerii Litvinov. - Całkowite zastąpienie rosyjskiej ropy wymaga poprawy logistyki dostaw ropy, nad którą pracujemy z czeskim rządem - powiedział Obajtek w rozmowie z "FT".

"Financial Times" jednocześnie poinformował, powołując się na swoje źródła, że Komisja Europejska zaproponowała, aby w najnowszym pakiecie na listę sankcji wpisano dostawy rosyjskiej ropy północną nitką rurociągu Przyjaźń. Nie miałoby to jednak wpływu na pracę rafinerii Litvinov, która korzysta z południowej nitki Przyjaźni.

Według zapewnień Orlenu do Polski nie płynie ropa z Rosji. Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę w mocy pozostawały dwa kontrakty polskiego koncernu na dostawy surowca z tego kierunku. Kontrakt z Rosnieftem wygasł z końcem stycznia br. Z kolei w kwietniu br. Orlen poinformował, że wypowiedział umowę z rosyjską firmą Tatnieft na dostawy ropy naftowej. Stało się to po tym, jak dostawy rurociągiem Przyjaźń do Polski zostały wstrzymane przez stronę rosyjską. Pierwotnie kontrakt Orlenu z Tatnieftem miał wygasnąć w 2024 roku.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: