Uderzona przez sankcje Rosja wygrywa w wojnie informacyjnej ze Stanami Zjednoczonymi - pisze "Bloomberg Politics". Jak czytamy, Moskwa "zagłusza głos Ameryki" - ofiarą są fakty.
Jak czytamy, amerykańskie instytucje odpowiedzialne za dostarczanie informacji, w tym w Europie Wschodniej, ustępują miejsca rosyjskim agencjom.
Walka z wiatrakami?
Nierówna konkurencja budzi obawy wśród amerykańskich urzędników. Chodzi głównie o przegraną wojnę informacyjną wokół wydarzeń na Ukrainie i to w chwili, gdy rosyjska gospodarka chwieje się z powodu zachodnich sankcji - czytamy. - Rosja jest obecnie zaangażowana w dość niezwykły i szeroki proces propagandy, którego nie widziałem od czasów zimnej wojny - pokreślił sekretarz stanu USA John Kerry. Kraj ten wydaje ogromne pieniądze na tę maszynę propagandy i to kończy się sukcesem, "bo nie ma nic, co by ją zwalczało".
"Bloomberg Politics" zastrzega jednak, że przeciwko Russia 24, Rossija 1, Rossia K czy kanał Sputnik działają sponsorowane przez USA rosyjskojęzyczne serwisy, takie jak "Current Times", który poświęca tematom z Europy Wschodniej jednie 30 minut dziennie.
Europejska odpowiedź
Europa też zastanawia się jak walczyć z rosyjską propagandą. Szef Rady Europejskiej Donald Tusk zapewnił niedawno, że wspiera utworzenie zespołu, który będzie monitorował i reagował na kłamstwa propagandy rosyjskiej. Miałby on w ten sposób wspierać stolice europejskie.
Konkretne działania w tej sprawie ma przedstawić przed kolejnym szczytem UE szefowa unijnej dyplomacji Federica Mogherini.
Autor: mn / Źródło: Bloomberg Politics