Tankowiec z rosyjską ropą stoi w porcie w Ghanie od ponad dwóch tygodni - poinformowała agencja Bloomberg. Jako powód wstrzymania rozładunku podano względy bezpieczeństwa narodowego.
Tankowiec Theseus dotarł do wód terytorialnych Ghany 24 lutego i miał rozładować swój ładunek do zbiorników magazynowych w rafinerii Tema, znanej jako TOR (ang. Tema oil refinery). Rządowa instytucja zajmująca się nadzorem nad przemysłem naftowym NPA wyznaczyła termin rozładunku, ale według osób zaznajomionych ze sprawą względy bezpieczeństwa narodowego wstrzymały ten proces - napisał Bloomberg. Agencja wyjaśniła, że NPA i TOR nie odpowiedziały na próby kontaktu agencji przez telefon czy SMS.
Od grudnia drastycznie zmniejszyła się liczba chętnych na rosyjską ropę - to efekt zakazu importu surowca z Rosji przez Unię Europejską. Zmusiło to handlowców do szukania nowych rynków zbytu. Według danych Bloomberga jest to pierwszy taki transport do kraju Afryki Zachodniej od co najmniej czterech lat.
Tankowiec z rosyjską ropą stoi w porcie w Ghanie
Tankowiec ma na pokładzie około 600 000 baryłek ropy, które załadowano w rosyjskim porcie Noworosyjsk nad Morzem Czarnym pod koniec stycznia - wynika z danych dotyczących śledzenia tankowców, które opracował Bloomberg.
Zezwolenie na transport wydano po tym, jak podano, że ładunek pochodzi z Kazachstanu – powiedziała jedna z osób zaznajomionych ze sprawą. Dane Vortexa i Kpler oraz raport agenta portowego z Noworosyjska wykazały, że jednak ropa pochodzi z Rosji - napisała agencja.
Co więcej, tankowiec SCF Jenisej z rosyjskim olejem napędowym również przybył do TOR tydzień temu z ładunkiem około 40 000 ton z rosyjskiego portu Primorsk na początku lutego. Również czeka na rozładunek - podał Bloomberg.
Źródło: Bloomberg
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock