Inwestorzy z Wall Street coraz chętniej lokują kapitał w metalach szlachetnych. W ten sposób reagują na niepewność związaną z wojną handlową i cłami Donalda Trumpa - opisuje nowy trend portal stacji CNN.
Ceny złota, srebra i platyny znacznie wzrosły w tym roku. Inwestorzy gromadzą metale szlachetne i szukają bezpiecznych inwestycji w czasie niepewności związanej z wojną handlową - czytamy w analizie CNN pod tytułem "Naprawdę dziwne transakcje na Wall Street".
Nowy trend na metale
Chaotyczny plan taryfowy prezydenta Donalda Trumpa wstrząsnął rynkami, a inwestorzy próbują zminimalizować ryzyko, lokując część pieniędzy w bezpiecznych aktywach. Podczas gdy złoto jest historycznie uważane za bezpieczną przystań, popyt przeniósł się też na inne surowce - takie jak srebro i platyna.
Ten nowy trend znajduje odzwierciedlenie w liczbach: metale szlachetne pokonały w tym roku amerykański rynek akcji. Złoto wzrosło o 27,5 proc., srebro o 24 proc., a platyna aż o 36 proc. - podał CNN.
Dla porównania wskazano, że indeks S&P 500 wzrósł w tym roku o mniej niż 3 proc., choć był na plusie o 23 proc. w 2024 roku i 24 proc. w 2023 r. Również na zwykle spokojnym rynku obligacji panuje niezwykła nerwowość.
Inwestorzy odchodzą od tradycyjnych instrumentów
"Te uwarunkowania skłaniają inwestorów do dywersyfikacji portfeli, odchodząc od tradycyjnych instrumentów finansowych na rzecz aktywów fizycznych" - napisał cytowany przez CNN Ole Hansen, szef strategii surowcowej w Saxo Bank.
W ostatnich tygodniach ceny srebra i platyny wzrosły, do czego przyczyniły się działania inwestorów szukających nowych sposobów na dywersyfikację. Ograniczenia podaży dodatkowo podnosiły ceny, choć metale te wydają się racjonalnym zabezpieczeniem przed zarówno polityczną, jak i finansową niepewnością.
"Te surowce są postrzegane jako politycznie neutralne; w przeciwieństwie do obligacji skarbowych czy walut obcych, nie niosą ryzyka kontrahenta i nie są powiązane z ratingiem kredytowym żadnego kraju" - dodał Hansen.
"Złoto poszybowało w górę"
W pierwszym kwartale roku złoto zanotowało najsilniejszy kwartalny zwrot od 1986 roku. W tym roku metal ten podrożał o 27,5 procent, po wzroście o 27 procent w zeszłym roku.
Ceny złota na rynku spot w kwietniu krótko przekroczyły rekordowy poziom 3500 dolarów za uncję.
Złoto uważane jest za odporną inwestycję i zabezpieczenie przed inflacją, a inwestorzy zakładają, że zachowa ono swoją wartość, gdy ceny rosną.
Do wzrostu cen złota przyczyniły się także czynniki takie jak rosnący popyt ze strony banków centralnych, a także słabszy dolar amerykański.
Rosną ceny srebra i platyny
W miarę rosnących cen złota, zaległości zaczęło też nadrabiać srebro. Ceny tego surowca wzrosły w tym roku o 24 procent, po wzroście o 21 procent w 2024 roku. W tym tygodniu srebro przekroczyło 36 dolarów za uncję, osiągając najwyższy poziom od 2012 roku.
Ceny platyny, będącej inwestycją tańszą od złota, również wzrosły. Platyna zyskała w tym roku aż 36 procent, po spadku o niemal 10 procent w 2024 roku. Ceny platyny w tym tygodniu przekroczyły 1200 dolarów za uncję, osiągając najwyższy poziom od 2021 roku.
Źródło: CNN
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/JUSTIN LANE