Rosyjska gospodarka przez kolejny rok nie dojdzie do siebie po kryzysie - prognozuje były rosyjski minister finansów Aleksiej Kudrin. Jednocześnie zapowiada, że w drugiej połowie 2015 roku poważne turbulencje odczują rosyjskie firmy.
Rosyjskie władze twierdzą, że najgorsze dla gospodarki już minęło, ale Kudrin rzadko prezentujący krytyczny głos w stosunku do prezydenta Władimira Putina, prezentuje jednak pesymistyczny pogląd.
- Sytuacja nie poprawia się, w drugim kwartale jest tylko gorzej - powiedział Kudrin. Jak dodał, "w nadchodzącym roku zobaczymy oznaki pogorszenia sytuacji".
Niepokojące prognozy
- W drugim kwartale spadek PKB będzie większy, podczas gdy w trzecim i czwartym kwartale zaobserwujemy większy spadek wyników finansowych wśród firm. Spadek PKB w tym okresie nie będzie już tak duży - stwierdził.
Kudrin przewiduje, że "firmy odczują poważne trudności w drugiej połowie tego roku i będą trwały do drugiego kwartału 2016 roku. Inwestycje nie zaczną rosnąć, a to oznacza, że gospodarka nie zacznie wychodzić z kryzysu".
Rosyjski rząd prognozuje spadek gospodarczy o 2,5 proc. w tym roku, po tym jak w 2014 roku gospodarka rosła o 0,6 proc.
Z kolei analitycy oceniają, że rosyjska gospodarka skurczy się o 3,3 proc. w 2015 roku. Jako główne przyczyny wymienia się niskie ceny ropy naftowej, słabszego rubla, a także zachodnie sankcje nałożone na Moskwę po jej zaangażowaniu militarnym w konflikt w Ukrainie.
Autor: mb//km / Źródło: The Moscow Times
Źródło zdjęcia głównego: wikimedia.org/(CC BY-SA 3.0) | Dmitry97ken