Liguria ma problemy ze zbyt dużą liczbą turystów. Brakuje wody pitnej we włoskim regionie

Mimo pandemii Liguria zmaga się z problemem masowej turystyki. Właściciele hoteli alarmują, że do włoskiego regionu przybyła zbyt duża liczba turystów. Według ich prognoz w tym roku wykorzystanych będzie 10 milionów noclegów - to zdecydowanie powyżej możliwości branży.

W nadmorskim regionie na północy kraju popyt zdecydowanie przewyższa podaż i są problemy z usługami – przyznał Americo Pilati z federacji hotelarskiej w lokalnym wydaniu dziennika "La Repubblica".

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO >>>

Za dużo turystów w Ligurii - skutki

Gazeta informuje o prawdziwym najeździe turystów na miejscowości od Ventimiglii do Sarzany, od pasa miasteczek Cinque Terre do Riwiery Kwiatów w rejonie San Remo. Normą stały się ogromne korki na autostradach i innych drogach.

Podano przykład kurortu Diano Marina, liczącego 5 tysięcy mieszkańców. W tych dniach turystów jest dziesięć razy więcej.

- Na to nie zdążyliśmy się przygotować. Brakuje wody pitnej, nie ma wolnych miejsc parkingowych ani pustego kawałka plaży. Ceny za wynajem domów są bardzo wysokie - powiedział przedstawiciel branży hotelowej.

Problemy w prowincji Imperia - kłopoty z wodą

Kłopoty z wodą występują w całej prowincji Imperia; brakuje jej przez wiele godzin dziennie. Burmistrzowie tamtejszych miejscowości apelują o jej oszczędzanie. Woda przywożona jest cysternami.

W przeciwieństwie do lat sprzed pandemii do Ligurii przyjeżdżają przede wszystkim Włosi. Napływ jest znacznie wyższy niż przed rokiem.

Jeszcze przed pandemią pojawiały się pomysły lokalnych władz, by ograniczyć liczbę turystów w najbardziej malowniczych miejscowościach poprzez wprowadzenie limitów obecności.

Zobacz także: