Kryzys mieszkaniowy w Kanadzie. Państwo sięga do pomysłu z czasów II Wojny Światowej

shutterstock_2285284533
Po raz pierwszy w historii przedstawiciel rdzennej ludności został premierem kanadyjskiej prowincji
Źródło: WabKinew/Platforma X
Rząd Kanady postanowił wrócić do pomysłu z czasów drugiej wojny światowej, by wesprzeć budownictwo mieszkaniowe. Deweloperzy będą mogli korzystać z katalogu zaaprobowanych projektów, by uprościć formalności i skrócić czas budowy.

Katalog zacznie powstawać w styczniu i będzie dostępny w przyszłym roku – powiedział we wtorek minister mieszkalnictwa Sean Fraser. Dodał, że rząd wykorzysta pomysł z lat 40., gdy w celu zapewnienia domów dla powracających żołnierzy, Canada Mortgage and Housing Corporation (CMHC – powołana w 1946 r. rządowa instytucja wspierająca kredyty hipoteczne i budownictwo), przygotowała zestaw gotowych projektów. "Czasami rozwiązania, których potrzebujemy, można znaleźć w książkach historycznych" - zaczął swój wpis. "Odpowiedź mieszkaniowa Kanady z czasów wojny stworzyła proste, wstępnie zaaprobowane projekty, które mogły być zrealizowane szybko, by zbudować domy, których potrzebowaliśmy, gdy nasi żołnierze wracali do domu. Czas, by przenieść ten pomysł do XXI wieku" - napisał Fraser na platformie X.

Najpierw w katalogu znajdą się plany mniejszych budynków, ale Fraser powiedział, że rozważane jest też przygotowanie projektów większych domów wielorodzinnych dla tych rejonów, w których planowana jest gęsta zabudowa miejska.

Czytaj także: Brakuje kilku milionów mieszkań i domów. "Mamy trzydziestoletni deficyt"

Pomysł z lat 40. rekomendowany przez ekspertów

Wykorzystanie pomysłu z lat 40. znalazło się w raporcie eksperckim przygotowanym w tym roku dla rządu federalnego. W Kanadzie budownictwo mieszkaniowe leży w kompetencjach prowincji, ale prawo nie zakazuje rządowi federalnemu włączania się w dotyczące go programy. W minionych miesiącach, gdy rząd podpisał z różnymi miastami wiele umów wspierających finansowanie budownictwa, protestowali niektórzy premierzy prowincji domagając się przekazywania pieniędzy do budżetów regionalnych.

Protestujący z transparentem z napisem "Mieszkanie jest prawem człowieka. Powtórz", zdjęcie z kwietnia 2023 r. z Halifax
Protestujący z transparentem z napisem "Mieszkanie jest prawem człowieka. Powtórz", zdjęcie z kwietnia 2023 r. z Halifax
Źródło: Shutterstock

Tymczasem według tegorocznych szacunków CMHC, Kanada potrzebuje dodatkowo 3,5 mln nowych mieszkań i domów do 2030 r., by zaspokoić potrzeby i przywrócić dostępność cenową nieruchomości. CMHC szacowała, że przy obecnym tempie budowy nowych domów i mieszkań w latach 2021-2030 przybędzie 2,3 mln, a w Kanadzie będzie 19 mln domów i mieszkań. Tymczasem na koniec bieżącego dziesięciolecia Kanada powinna mieć ok. 22 mln domów i mieszkań, czyli dodatkowo właśnie 3,5 mln.

Kanada potrzebuje dodatkowo 3,5 mln nowych mieszkań i domów do 2030 r.
Kanada potrzebuje dodatkowo 3,5 mln nowych mieszkań i domów do 2030 r.
Źródło: Shutterstock

Kryzys ma korzenie w latach 80. XX wieku

Obecny brak federalnej polityki mieszkaniowej to m.in. efekt cięć budżetowych w połowie lat 80. wprowadzonych przez konserwatywny rząd premiera Briana Mulroneya. Wsparcie federalne zmniejszano, a do 1993 r. rząd Mulroneya wycofał się z finansowania budownictwa socjalnego i przekazał te kwestie prowincjom.

Panorama Toronto
Panorama Toronto
Źródło: Shutterstock

Jednak jeszcze przed drugą wojną światową rząd federalny wspierał tak budownictwo, jak i tworzenie miejsc pracy w tym sektorze, a od 1938 r. budownictwo komunalne i spółdzielcze. W czasie drugiej wojny światowej powstało prawie 46 tys. domów. Od powołania CMHC w 1946 r. rząd federalny wspierał ubezpieczenia kredytów oraz subsydiowane budownictwo dla osób niezamożnych. W latach 70. rząd federalny udzielał pomocy dla 40 proc. wszystkich rozpoczętych projektów budowalnych.

TVN24 HD
Dowiedz się więcej:

TVN24 HD

Zobacz także: