Kanadyjczycy będą mogli skorzystać z ulg podatkowych za prenumeratę prasy - taki zapis pojawił się w projekcie ustawy budżetowej. To jedno z rozwiązań, którymi rząd Justina Trudeau chce wspomóc media informacyjne.
Ulgi za prenumeratę prasy planowane są na pięć lat. Rządowa propozycja zakłada, że jeśli na cyfrową prenumeratę Kanadyjczyk wyda w ciągu roku do 500 dolarów kanadyjskich, będzie mógł odpisać od należnego za dany rok podatku maksymalnie 75 dolarów kanadyjskich. Rozwiązanie to, mające wejść w życie w 2020 roku, oraz kilka innych form pomocy dla mediów informacyjnych, planowanych na ten rok i kolejne lata, znajdują się w projekcie ustawy budżetowej, którym od wtorku zajmuje się parlament.
Ulga za prenumeratę w Kanadzie
Ulga za prenumeratę miałaby jednak dotyczyć tylko prasy informacyjnej i tylko w wersji elektronicznej danej gazety czy magazynu, ponadto nie wszystkie pisma byłyby akceptowane przez fiskusa. Zgodnie z propozycją do ulgi podatkowej będzie się liczyć wyłącznie prenumerata prasy o charakterze informacyjnym, z własnymi informacjami i własnymi dziennikarzami. Ostateczna decyzja co do tego, czy dana gazeta kwalifikuje się do ulg podatkowych, będzie podejmowana przez niezależną grupę ekspertów. Z ulgi za prenumeratę nie będzie mogła natomiast korzystać prasa branżowa reprezentująca jakąś gałąź gospodarki, sportowa, lifestylowa czy opisująca rynek rozrywki. Ustawa budżetowa precyzuje, że wydawca mediów informacyjnych jako organizacja/spółka będzie musiał mieć siedzibę w Kanadzie, a prezes będzie musiał mieć obywatelstwo kanadyjskie, podobnie jak 75 procent członków zarządu.
Organizacje non-profit
Portal ipolitics.ca przypomniał, że jesienią ubiegłego roku rząd określił wysokość różnych form budżetowego wsparcia dla mediów informacyjnych na 600 milionów dolarów kanadyjskich w ciągu pięciu lat. Ulgi podatkowe dla subskrybentów są częścią tej pomocy. Rozwiązanie przewiduje też ulgę podatkową jako zwrot części wydatków na pensje dla dziennikarzy w newsroomach mediów informacyjnych zakwalifikowanych do takich rozliczeń. Jak napisano w projekcie ustawy, wydawcy prasy informacyjnej będą mogli ubiegać się o wpisanie na listę organizacji non-profit uprawnionych do otrzymywania nieopodatkowanych dotacji i wpłat. Jednak, jak podkreślono, wydawcy będą musieli funkcjonować jako spółki prawa handlowego, a celem takiej organizacji będzie mogło być "wyłącznie dziennikarstwo". Wpłaty powyżej 5 tysięcy dolarów kanadyjskich nie będą mogły być anonimowe. Rok temu, w poprzednim budżecie, pojawiły się pierwsze rozwiązania, które mają wspierać niezależność kanadyjskich mediów informacyjnych i finansowo wzmocnić media, oraz zapowiedź umożliwienia organizacjom prasowym przekształcenia się w organizacje non-profit. Już wówczas wyjaśniano, że pomoc rządu ma między innymi wspierać przejście od modelu prasy drukowanej do prasy w formacie cyfrowym, przy jednoczesnych gwarancjach dla niezależności dziennikarskiej.
Niektóre gazety przestały w ciągu minionego roku wychodzić w formie papierowej i zaczęły przekształcać się w przedsięwzięcia non-profit. Jeszcze w ubiegłym roku rząd zapowiedział przeznaczenie 50 milionów dolarów kanadyjskich w ciągu 5 lat na wsparcie lokalnego dziennikarstwa.
Mniej gazet
W opublikowanym w 2017 roku przez think tank Public Policy Forum raporcie "The Shattered Mirror. News, Democracy and Trust in the Digital Age" (Pęknięte lustro. Informacja, demokracja i zaufanie w epoce cyfrowej) wyliczano, że od 2010 roku w Kanadzie zaprzestano wydawania lub połączono wydawanie 225 tygodników i 27 dzienników.
Wiele mniejszych miejscowości nie ma już lokalnych gazet. Media wskazywały, że szkodzi to jakości debaty publicznej. Zwracano też uwagę, że pojawienie się internetu zmieniło rynek mediów, a rozwiązania prawne nie nadążają za tymi zmianami. Raport postulował między innymi umożliwianie przekształcania się mediom w organizacje non-profit, tak jak w USA i w Niemczech.
Autor: mb / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock