Ikea wycofuje model komody po śmierci kolejnego dziecka

Szwedzka sieć sklepów meblowych Ikea kolejny raz poinformowała o akcji wycofywania ze sprzedaży komód Malm w Stanach Zjednoczonych oraz Kanadzie.

Pierwszy raz sieć sklepów prosiła o zwrot mebli w 2016 roku. Wszystko przez to, że ich niewłaściwe przymocowanie może być niebezpiecznie. Dotąd zwrócono niewiele ponad milion komód, ale nie zakończyło to tragicznej serii, która doprowadziła już do śmierci ośmiu dzieci. Do ostatniego śmiertelnego wypadku doszło w październiku tego roku w Kalifornii.

Z danych, które przytacza BBC wynika, że łącznie od 1985 roku w Stanach Zjednoczonych oraz Kanadzie doszło do ponad 300 wypadków, w których obrażenia poniosło 144 dzieci. Główną przyczyną wypadków jest niewłaściwe mocowanie komód, które mogą się przewracać, jeśli nie są przykręcone do ściany. "Rozwiązaniem gwarantującym bezpieczeństwo jest odpowiednie przymocowanie mebli do ściany. Jeśli nie jest możliwe przymocowanie mebla do ściany, konsumenci powinni wybrać inne rozwiązanie do przechowywania" - informuje Ikea w oświadczeniu.

Model komody Malm jest dostępny również na polskim rynku, dlatego oświadczenie możemy przeczytać także na polskiej stronie sieci sklepów Ikea. Jednak mebel nie zostanie wycofany z naszego kraju. Dlaczego?

Jak przed rokiem tłumaczyła w rozmowie tvn24bis.pl specjalistka ds. komunikacji korporacyjnej polskiego oddziału firmy Ikea Agata Czachórska – w Polsce obowiązują inne standardy bezpieczeństwa niż w USA i Kanadzie. - Wszystkie sprzedawane przez Ikeę meble spełniają europejski standard bezpieczeństwa – zapewniała nas wówczas Czachórska.

W komunikacie zamieszczonym na polskiej stronie internetowej Ikea podkreślono, że "przymocowanie do ściany jest integralną częścią instrukcji montażu, a zestawy mocowań zabezpieczających znajdują się w paczce każdego mebla IKEA, którego wysokość wynosi 75 cm i więcej (w przypadku mebli dziecięcych jest to 60 cm i więcej)"

Autor: msz//dap / Źródło: BBC, tvn24bis.pl