Globalna awaria spowodowała zakłócenia i problemy w wielu branżach, m.in. lotniczej, finansowej, medialnej i na kolei – poinformowały w piątek agencje prasowe.- Antywirus nowej generacji firmy Crowdstrike, a nie oprogramowanie firmy Microsoft jest powodem globalnej awarii - przypuszcza na antenie TVN24 Piotr Konieczny z niebezpiecznik.pl. Dodaje, że usunięcie jej, w jego ocenie, będzie wymagało "ściągnięcia pracowników do firm".
- Przyczyną globalnej awarii nie jest oprogramowanie firmy Microsoft, a oprogramowanie firmy Crowdstrike - powiedział na antenie TVN24 Piotr Konieczny z firmy niebezpiecznik.pl. - To jest taki antywirus nowej generacji - dodaje.
Globalna awaria - jakie są przyczyny?
- To aktualizacja w tym antywirusie spowodowała dzisiaj tzw. pętlę śmierci na systemach Windows. Czyli mówiąc wprost, ktoś wprowadził kod w aktualizacji, który nie działa do końca poprawnie i powoduje, że komputer nie może uruchomić się przy starcie, więc zamraża się. Po tym następuje jego restart, który kończy się dokładnie tym samym - uważa Piotr Konieczny z Niebezpiecznika.
- Żeby ten problem usunąć, należy wykonać konkretną instrukcję. Skasować odpowiedni plik na systemie. Problem jest w tym, że to mogą zrobić tylko administratorzy systemu. Większość ludzi pracujących na firmowych komputerach nie ma uprawnień administracyjnych. Można zażartować, że firma Crowdstrike to jest jedna z niewielu firm, która znalazła globalne rozwiązanie na to, jak ściągnąć ludzi do firm ze swoimi komputerami – mówi Piotr Konieczny.
Dodaje, że to sprowadzanie ludzi do firm będzie się odbywało najprawdopodobniej przez ten weekend, co oznacza dużo problemów dla pracowników wielu różnych instytucji.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Adobe Stock