U mnie działa - napisał Elon Musk komentując globalną awarię Twittera. W ciągu godziny odnotowano 10 tysięcy zgłoszeń użytkowników z problemami z dostępem do platformy społecznościowej. Użytkownicy otrzymywali komunikat: "coś poszło nie tak, ale nie martw się - to nie twoja wina".
Jak podał "The Guardian", użytkownicy Twittera zgłaszali masową globalną awarię, bo nie mogli zalogować się do strony internetowej przez wiele godzin.
10 tysięcy zgłoszeń awarii w ciągu godziny
Według strony downdetector.com, która śledzi ruch w sieci, strona Twittera stała się niedostępna krótko przed 23. Zgłaszane awarie dotyczyły najczęściej strony internetowej, nie aplikacji. W ciągu godziny odnotowano 10 tysięcy zgłoszeń użytkowników z problemami z dostępem do Twittera.
Londyński NetBlocks potwierdził, że "są przerwy w dostępie do Twittera, które wpływają na aplikację i różne funkcje, w tym powiadomienia".
Jedni użytkownicy byli w stanie korzystać z platformy, podczas gdy inni otrzymywali komunikat o błędzie, który brzmiał: "coś poszło nie tak, ale nie martw się - to nie twoja wina".
Tysięce użytkowników na całym świecie, nie mogło uzyskać dostępu do popularnej platformy mediów społecznościowych lub korzystać z jej kluczowych funkcji przez kilka godzin, zanim usługi zaczęły być przywracane.
Musk: u mnie działa
- U mnie działa - odpowiedział użytkownikom Elon Musk, który w październiku kupił Twittera za 44 mld dolarów.
Później Musk poinformował, że "dokonano znaczących zmian w architekturze serwera" i że "Twitter powinien działać sprawnie".
Masowe zwolnienia wpływają na pracę zespołów
"The Guardian" zaznaczył, że w pierwszym tygodniu po tym jak szefostwo objął Musk zwolniono około 7,5 tys. pracowników. W drugim tygodniu przeprowadzono kolejną dużą falę zwolnień.
Masowe zwolnienia wpływają na pracę zespołów zajmujących się między innymi prawami człowieka, etyką czy dostępnością serwisu. Portal brytyjskiego dziennika podkreślił, że w lipcu Twitter doświadczył jednego z najdłuższych problemów z logowaniem do aplikacji przez prawie godzinę.
Według niektórych szacunków w listopadzie z firmy social media odeszły setki pracowników Twittera, w tym inżynierowie odpowiedzialni za naprawianie błędów i zapobieganie przerwom w działaniu serwisu.
Tysiące użytkowników Twittera zostało również dotkniętych globalnymi przestojami w lutym i lipcu, przed przejęciem przez Muska.
Czytaj więcej: Pracownicy Twittera oburzeni "żartem" Elona Muska. "Naprawdę nie masz nic innego do roboty?"
Źródło: "The Guardian", Reuters