Klienci największego banku Etiopii odkryli, że mogą wypłacać więcej pieniędzy niż faktycznie mają na koncie. W efekcie do bankomatów ustawiały się długie kolejki, zanim wszelkie transakcje wstrzymano. Sam bank próbuje teraz odzyskać środki wypłacone w wyniku "usterki systemu".
W sobotę klienci Commercial Bank of Ethiopia odkryli, że mogą wypłacić więcej pieniędzy niż mają na swoich kontach. Jak podaje BBC za lokalnymi mediami, ponad 40 milionów dolarow zostało wypłaconych lub przelanych na konta w innych bankach. Wstrzymanie transakcji zajęło instytucji kilka godzin.
Studenci wywąchali okazję
Abe Sano, prezes banku, powiedział podczas konferencji prasowej zorganizowanej w poniedziałek, że duża część pieniędzy została wypłacona przez studentów. Dodał także, że wiadomość o usterce rozeszła się po uniwersytetach głównie za pośrednictwem komunikatorów i rozmów telefonicznych.
Do bankomatów zlokalizowanych na kampusach ustawiały się długie kolejki, a ludzie wypłacali pieniądze do czasu przybycia policji, która miała ich zatrzymać.
Jeden ze studentów powiedział, że "nie mógł uwierzyć, że to prawda", kiedy przyjaciele powiedzieli mu, że można wypłacać duże kwoty z bankomatów lub przelać pieniądze używając aplikacji banku.
Inny relacjonował, że wielu jego rówieśników wypłacało pieniądze z kont.
Miliony klientów banku
Jak podaje BBC, ponad 38 milionów osób posiada konto w banku CBE, który powstał 82 lat temu.
Bank centralny Etiopii wydał w niedzielę oświadczenie, w którym stwierdził, że podczas "czynności konserwacyjnych i kontrolnych" wystąpiła "usterka". W oświadczeniu skupiono się jednak na przerwie w świadczeniu usług, która nastąpiła po zamrożeniu przez CBE wszystkich transakcji. Nie wspomniano o pieniądzach wypłaconych przez klientów.
Prezes Sano nie powiedział dokładnie, ile pieniędzy wypłacono podczas sobotniego incydentu, ale stwierdził, że poniesione straty są niewielkie w porównaniu z sumą aktywów banku. Stwierdził, że CBE nie zostało dotknięte cyberatakiem i że klienci nie powinni się martwić, ponieważ ich konta osobiste są nienaruszone.
Władze uczelni reagują
BBC informuje, że co najmniej trzy uniwersytety wydały oświadczenia, w których zalecają studentom zwrot wszelkich pieniędzy, które nie należą do nich, a które wypłacili z CBE.
Prezes Sano powiedział, że każdy, kto zwróci pieniądze, nie zostanie oskarżony o popełnienie przestępstwa. Nie jest jednak jasne, jak skuteczne były dotychczas próby odzyskania pieniędzy przez bank.
Student, z którym rozmawiało BBC, stwierdził w poniedziałek, że nie słyszał, aby ktoś oddał pieniądze, ale powiedział, że widział pojazdy policyjne na terenie kampusu. Pracownik Uniwersytetu Dilla wyjaśnił natomiast, że pracownicy banku byli na terenie kampusu i zbierali pieniądze, które niektórzy studenci zwracali dobrowolnie.
Źródło: BBC
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock