Rosja umacniając BRICS stara się stworzyć system, który będzie kontrolowany przez Chiny, a nie przez USA, jednak Chiny jako gospodarka dominująca w BRICS mają inne plany strategiczne - pisze w komentarzu wielki madrycki dziennik centrolewicowy "El Pais".
Kraje BRICS (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny i RPA) postanowiły umocnić swe powiązania, aby lepiej wytrzymywać sztorm, który wstrząsa światową gospodarką. Na swym siódmym szczycie zakończonym w czwartek w Ufie w Rosji przywódcy organizacji skupiającej kraje o wschodzących gospodarkach zwarli szeregi, przynajmniej na tyle, na ile pozwalają im ich rozbieżne systemy polityczne i gospodarcze - opiniuje dziennik. W 43-stronicowym tekście końcowej deklaracji z Ufy kraje grupy BRICS obarczają odpowiedzialnością za ten sztorm rozwinięte kraje zachodnie, jednak stopniują te oskarżenia w odniesieniu do poszczególnych państw.
Marzenia Putina a stan faktyczny
"El Pais" konfrontuje deklaracje intencji rosyjskiego prezydenta Władimira Putina w sprawie zwiększania handlu w obrębie krajów BRICS i zwiększania wzajemnych inwestycji z faktycznym stanem stosunków gospodarczych między nimi. Dziennik pisze: "W ciągu czterech pierwszych miesięcy 2015 roku wymiana handlowa między Rosją a Chinami zmniejszyła się o 29,4 proc., a między Rosją a Indiami - o 17,1 proc. Rosyjski rząd planował, że jeszcze prze rokiem 2015 wartość wymiany handlowej z Chinami wzrośnie do 100 miliardów dolarów, jednak w 2014 roku osiągnęła ona, według rosyjskich statystyk, tylko 88,4 miliarda dolarów. Wartość wymiany handlowej między Brazylią a Rosją osiągnęła w ub. roku 6,3 miliarda dolarów, co oznacza 15-procentowy wzrost, ale ekspansję tę zahamowały trudności w eksporcie artykułów rolnych do Rosji i nieratyfikowanie układu mającego zapobiegać podwójnemu opodatkowaniu.
Pekin ma swoje plany
Madrycki dziennik cytuje wypowiedź dyrektora programów politycznych i gospodarczych Centrum Carnegie w Moskwie Andrieja Mowczana, według którego przy tworzeniu instytucji finansowych BRICS rządzący w Rosji formułują jako "priorytet dla kraju" "niezmienne trwanie" obecnej władzy, a za główne niebezpieczeństwo uważają "wpływy zewnętrzne na politykę wewnętrzną"; dlatego "nie mają oni nic do stracenia tworząc instytucje finansowe grupy, nawet jeśli ich szanse na sukces są niewielkie". "El Pais", powołując się na opinie rosyjskich ekspertów krytycznie oceniających znaczenie BRICS dla Rosji pisze: dla Chin jako dominującej gospodarki w BRICS forum to "na dłuższą metę raczej nie będzie instrumentem strategicznym". Pekin powołał bowiem Azjatycki Bank Inwestycji Infrastrukturalnych, który stanowi bezpośrednią konkurencję dla Nowego Banku Rozwoju państw BRICS i ma własne plany integracyjne otwierające lepsze perspektywy niż integracja oparta na BRICS.
Autor: km / Źródło: PAP