Gigantyczne kolejki, chaos i przepychanki - tak wyglądało otwarcie pierwszego sklepu amerykańskiej sieci Costco w Chinach. Placówka w Szanghaju musiała zamknąć swoje podwoje dla kupujących o kilka godzin wcześniej niż planowała z powodu zbyt dużego tłumu.
Tłum gromadził się przed sklepem już na kilka godzin przed jego otwarciem we wtorek na przedmieściach chińskiej metropolii. Okolicę sparaliżowały ogromne korki, a na miejsce parkingowe niektórzy czekali nawet trzy godziny - pisze BBC.
Swoje trzeba było też odczekać, aby zapłacić za zakupy. Kolejki do kas sięgały dwóch godzin.
Na jednym z filmów opublikowanych w internecie widać, jak ludzie przepychają się, aby zgarnąć z półek pieczone kurczaki.
Lokalne media podały, że oprócz świeżej żywności i artykułów codziennego użytku, sklep Costco w Szanghaju oferuje również takie produkty jak torebki luksusowych marek (Prada, Chanel) oraz wysokiej jakości zagraniczne kosmetyki.
Limit klientów
We wtorek po południu zdecydowano, że "ze względu na przeludnienie oraz w celu zapewnienia lepszych wrażeń z zakupów" sklep zostanie zamknięty wcześniej. "Prosimy nie przychodzić" - poinformował sklep w swojej oficjalnej aplikacji.
W środę poinformowano z kolei, że w sklepie będzie mogło przebywać nie więcej niż dwa tysiące klientów jednocześnie. Sieć będzie też wysyłała wiadomości zarejestrowanym klientom, gdy liczba kupujących będzie zbliżała się do limitu lub gdy czas oczekiwania w kolejkach będzie się znacząco wydłużał.
W organizacji ruchu w najbliższej okolicy ma pomagać lokalna policja.
Costco to największa w Stanach Zjednoczonych sieć sklepów magazynowych handlujących na zasadach przywileju członkowskiego. Zajmuje się się sprzedażą dużej ilości towarów, często w opakowaniach zbiorczych. Aby w nim kupować trzeba mieć zarejestrowaną działalność gospodarczą oraz opłacać roczne składki członkowskie.
China's first Costco store is so popular that it had to shut down early on its first day because of too many shoppers.
— CNN (@CNN) 27 sierpnia 2019
Police were deployed to help with crowds and manage traffic jams around the store, with law enforcement urging people to remain calm. https://t.co/Xzfw7WaqUV pic.twitter.com/MC3K4YGfKs
Trudny rynek
Reuters zwraca uwagę, że długie kolejki i szalone zakupy nie są rzadkością, gdy w Chinach otwierają się nowe sklepy zagranicznych sieci lub gdy na rynek trafiają nowe modne produkty.
Podobnie było na początku tego roku, gdy w Szanghaju otwierano serwującą hamburgery restaurację sieci Shake Shack. Doświadczyła tego również niemiecka sieć supermarketów Aldi, gdy w czerwcu otworzyła swoje dwa pierwsze sklepy w Chinach.
Otwarcie sklepu Costco w Szanghaju nadeszło w czasie, gdy relacje handlowe na linii USA-Chiny są bardzo napięte, a międzynarodowi detaliści walczą z silną lokalną konkurencją. Na początku bieżącego roku Amazon poinformował, że ogranicza swoją działalność w Chinach, a francuski Carrefour, po serii strat, zgodził się sprzedać 80 proc. swojego biznesu lokalnej sieci Suning.
Autor: tol / Źródło: Reuters, BBC