Biura podróży wstrzymują sprzedaż. Te wypowiedzi "drastycznie pogorszyły atmosferę"

tokio japonia - Hiroshi-Mori-Stock shutterstock_1713307342
Konrad Popławski: firmy motoryzacyjne w Chinach muszą się spieszyć, bo wiedzą, że partia na końcu wybierze kilka, które zdominują świat
Źródło: TVN24+
Pekin zalecił unikanie podróży do Japonii i w związku z tym część chińskich biur podróży wstrzymało sprzedaż wycieczek do Kraju Kwitnącej Wiśni - poinformowała agencja Kyodo. To konsekwencje uwag japońskiej premierki dotyczących Tajwanu. Według władz ChRL te komentarze "poważnie zaszkodziły politycznym podstawom" relacji dwustronnych.

Rzeczniczka resortu dyplomacji Chin Mao Ning skrytykowała w poniedziałek podczas regularnego briefingu prasowego władze w Tokio, twierdząc, że ostatnie wypowiedzi strony japońskiej "poważnie zraniły uczucia narodu chińskiego" i "drastycznie pogorszyły atmosferę wymiany międzyludzkiej". Wezwała do natychmiastowego wycofania się z "błędnych uwag".

Napięcie w relacjach Chiny-Japonia

Jednocześnie Mao przekazała, że nie dojdzie do spotkania premiera Chin Li Qianga z jego japońską odpowiedniczką Sanae Takaichi na marginesie zbliżającego się szczytu G20 w RPA. To reakcja na słowa Takaichi z 7 listopada, która zasugerowała, że atak Chin na Tajwan mógłby stanowić zagrożenie dla Japonii. Komunistyczne władze w Pekinie zinterpretowały to jako potencjalne wsparcie militarne Tokio dla Tajpej. Tajwan, uznawany przez władze Chin za zbuntowaną prowincję, znajduje się zaledwie 100 km od japońskich wysp.

Napięcia pomiędzy Chinami a Japonią

Chińska dyplomacja uzasadniła zalecenie unikania podróży do Japonii "znaczącym ryzykiem" dla bezpieczeństwa. Jak ujawniła agencja Kyodo, powołując się na źródła, w obliczu eskalującego kryzysu dyplomatycznego kilka chińskich dużych biur podróży wstrzymało sprzedaż wycieczek do Japonii. Z kolei chińskie linie lotnicze, jak Air China i China Southern, zaoferowały pełny zwrot kosztów w przypadku rezygnacji z lotu do Kraju Kwitnącej Wiśni. Również na giełdach w Tokio i Hongkongu spółki powiązane z branżą turystyczną odnotowały w poniedziałek wyraźne spadki. Rzecznik japońskiego rządu Minoru Kihara uznał chińskie zalecenia unikania podróży za "niezgodne z ustaleniami dotyczącymi promocji obopólnie korzystnych relacji". Jednocześnie, jak podała agencja Kyodo, do Pekinu przybył w celu omówienia kryzysu przedstawiciel japońskiego MSZ ds. Azji i Oceanii, Masaaki Kanai.

Chińczycy lubią odwiedzać Japonię

Japonia jest czwartym najchętniej odwiedzanym przez Chińczyków krajem, a chińscy turyści stanowią znaczącą część gości zagranicznych. W pierwszych dziewięciu miesiącach tego roku Japonię odwiedziło 7,5 mln Chińczyków, co stanowi jedną czwartą wszystkich zagranicznych turystów. Analitycy ostrzegają, że obecne napięcia mogą przerodzić się w poważny konflikt handlowy, szczególnie dotykając japońskich eksporterów, oraz ograniczając dostawy chińskich surowców, takich jak metale ziem rzadkich.

OGLĄDAJ: TVN24
pc

TVN24
NA ŻYWO

pc
Ten i inne materiały obejrzysz w subskrypcji
Zobacz także: