Co najmniej 30 procent wszystkich unijnych wydatków ma przyczyniać się do realizacji celów klimatycznych. Tak wynika z konkluzji przyjętych przez Radę Europejską.
We wtorek nad ranem ogłoszono osiągnięcie porozumienia podczas szczytu państw Unii Europejskiej. - Po raz pierwszy w europejskiej historii nasz budżet będzie w jasny sposób powiązany z naszymi klimatycznymi celami, po raz pierwszy poszanowanie dla praworządności jest decyzyjnym kryterium dla wydatków budżetowych - podkreślił szef Rady Europejskiej Charles Michel.
30 procent na cele klimatyczne
Jak wynika z konkluzji przyjętych przez Radę Europejską, 30 procent całkowitych wydatków z Wieloletnich Ram Finansowych Unii Europejskiej (WRF) i Unii Nowej Generacji (Next Generation EU) będzie dotyczyło projektów związanych z klimatem.
"Ogólny cel w zakresie klimatu wynoszący 30 procent będzie miał zastosowanie do łącznej kwoty wydatków z WRF i NGEU i zostanie odzwierciedlony w stosownych celach w przepisach sektorowych. Te cele w przepisach sektorowych powinny być zgodne z celem polegającym na osiągnięciu przez UE neutralności klimatycznej do 2050 r. i przyczyniać się do osiągnięcia nowych unijnych celów w zakresie klimatu na 2030 r., które zostaną uaktualnione do końca roku" - czytamy.
- 30 procent wydatków musi spełniać cele klimatyczne. Podkreślała to szefowa Komisji Europejskiej, nie chodzi tylko o ten jeden Fundusz (Sprawiedliwej Transformacji - red.). Cały budżet został zapisany w ten sposób, że musi spełniać cele klimatyczne Unii Europejskiej, a więc wszystkie te wydatki muszą być pod tym kątem kontrolowane - wyjaśnił Maciej Sokołowski, korespondent TVN24 w Brukseli.
Agencja Reutera podała, że może to oznaczać, iż w latach 2021-2027 na cele klimatyczne zostanie wydanych prawie 550 miliardów euro. Agencja zaznaczyła, że to ogromna kwota, ale znacznie poniżej 2,4 biliona euro, które zdaniem naukowców są potrzebne do osiągnięcia celów klimatycznych UE.
Rada Europejska podkreśliła również istotę kontroli wydatków, dlatego co roku ma być publikowany raport na temat wydatków związanych z klimatem. "Skuteczna metoda monitorowania wydatków związanych z klimatem i ich wyników, w tym sprawozdawczość i stosowanie odpowiednich środków w przypadku niedostatecznych postępów, powinna zapewnić, aby kolejne WRF jako całość przyczyniały się do realizacji porozumienia paryskiego" - czytamy.
Fundusz Sprawiedliwej Transformacji
Rada Europejska poinformowała, że "aby zaradzić społecznym i gospodarczym skutkom związanym z dążeniem do osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 r. i nowego unijnego celu w zakresie klimatu na 2030 r., utworzony zostanie mechanizm sprawiedliwej transformacji, w tym Fundusz na rzecz Sprawiedliwej Transformacji".
Porozumienie zawarte podczas szczytu Unii Europejskiej zakłada jednak ograniczenie funduszu. Pod koniec maja br. ogłoszono, że budżet funduszu sięgnie nawet 40 miliardów euro, licząc łącznie wieloletnie ramy finansowe (budżet UE 2021-2027) oraz fundusz odbudowy. Teraz, jak wynika z ustaleń unijnego szczytu, pulę z tego ostatniego źródła zmniejszono z 30 do 10 miliardów euro.
To może być duża strata dla Polski, bo nasz kraj miał być największym odbiorcą tych funduszy.
Kraje, które nie zdecydowały się na przyjęcie ogólnounijnego celu związanego z uzyskaniem neutralności klimatycznej do 2050 roku, otrzymają tylko połowę pierwotnie zaplanowanej dla siebie kwoty w Funduszu Sprawiedliwej Transformacji.
Według wcześniejszych propozycji, kraje musiałyby zobowiązać się do osiągnięcia neutralności, aby otrzymać fundusze. Zdecydowano jednak, że byłby to nie do zaakceptowania dla Polski.
Ograniczono również środki w programach InvestEU i Horizon Europe na zrównoważone inwestycje, co było częścią kompromisu z grupą państw "oszczędnych".
Ponadto, jak czytamy w konkluzjach, 40 procent wszystkich wydatków w ramach Wspólnej Polityki Rolnej, ma zostać przeznaczonych na działania w dziedzinie klimatu.
Źródło: TVN24 Biznes, Reuters
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock