Większość osób zakłada, że swoje pieniądze wydaje logiczniej, kiedy nabywa dobra materialne, a nie jednorazowe doświadczenia. Wydaje nam się, że jest tak, bo "obiekt" jest trwalszy niż jednorazowe wspomnienia. Nic bardziej mylnego: tę teorię w najnowszym badaniu obalają amerykańscy uczeni.
Thomas Gilovich, profesor psychologii z jednego z bardziej prestiżowych amerykańskich uniwersytetów - Uniwersytecie Cornell, odkrył, że ludzie czerpią większą radość ze zdobywania doświadczenia niż z sięgania po kolejne dobra materialne.
Więcej satysfakcji
Gilovich wraz ze współautorami badania - Amitem Kumarem, doktorantem studiującym psychologię na Uniwersytecie Cornell oraz Matthew Killingsworth'em z Uniwersytetu w San Francisco - postanowili sięgnąć głębiej do badań nad ludzką satysfakcją. - Kupujemy rzeczy, bo wierzymy że uczynią nas szczęśliwymi. I jest tak, ale tylko na chwilę. Nowe rzeczy są ekscytujące tylko na początku, a potem przyzwyczajamy się do nich - powiedział Gilovich.
Jak sugeruje profesor psychologii, zamiast kupować najnowszy tablet lub samochód, więcej szczęścia uzyskamy wydając pieniądze na doświadcza, takie jak pójście do muzeum, spacer, czy nauka nowych umiejętności lub podróże.
Badania
Jedno z badań przeprowadzonych przez Gilovicha pokazuje, że nawet jeśli ludzie mają negatywne doświadczenia to ich nastawienie zmienia się, gdy tylko mają okazję, aby porozmawiać o tym.
Badacz przypisuje twierdzą, że jest tak, bo to co może być stresujące lub przerażające w przeszłości może stać się zabawną historią, jeżeli ale opowiemy o tym na imprezie lub w innym miejscu znajomym. Innym powodem jest to, że wspólne doświadczenia łączą nas niż wspólna konsumpcja. Jest o wiele bardziej prawdopodobne, że będziemy czuć więź z kimś, kto tak jak my spędził urlop np. w Bogocie, niż z kimś kto również kupił taki sam telewizor, informują autorzy badań. Ponadto, Gilovich i jego zespół wierzy w słuszność stwierdzenia, że gdy stoimy w kolejce, aby doświadczyć udziału w jakimś nadchodzącym wydarzeniu (koncercie, meczu itp.), minimalizuje to stopień rywalizacji i agresji do drugiej osoby. Odwrotnie do sytuacji, kiedy czekamy w kolejce po najnowszy produkt rynkowy, jak np. torebka, czy buty od światowych projektantów itd.
Podczas gdy szczęście z dokonania istotnych zakupów maleje z upływem czasu, doświadczenia stają się zakorzenioną częścią naszej tożsamości. - Jesteśmy sumą naszych doświadczeń - przypomniał Gilovich.
Autor: mb / Źródło: quila-style.com
Źródło zdjęcia głównego: sxc.hu