Zrównoważone, mądre rolnictwo powinno łączyć produkcję zwierzęcą z roślinną i kierować się zasadą, że wszystko, co powstaje w gospodarstwie, jest produktem, w tym cyklu nie ma odpadów – wskazał Paweł Nowak, dyrektor zarządzający Goodvalley podczas debaty poświęconej produkcji rolnej, która odbyła się w ramach XXXIII Forum Ekonomicznego w Karpaczu.
Goodvalley to firma rolniczo-przetwórcza ze skandynawskimi korzeniami, specjalizująca się w produkcji wieprzowiny. - Od 30 lat działamy w Polsce. Kiedyś nie mówiło się zrównoważone, tylko dobre rolnictwo i dobry gospodarz, który dba, żeby nic się nie zmarnowało. Należy słuchać przyrody, pożyczać od niej, a nie zabierać. Zrównoważona działalność to sposób prowadzenia biznesu, rozłożony w czasie i zaplanowany na wiele lat – mówił Paweł Nowak, uczestniczący w panelu dyskusyjnym "Zrównoważone zwiększanie produktywności z poszanowaniem środowiska oraz lokalnych społeczności – czy to wyzwanie jest realne?".
Jak podkreślano podczas dyskusji, kurczące się zasoby naturalne Ziemi, postępujące zmiany klimatyczne to jedne z kluczowych wyzwań dla współczesnego rolnictwa. Już teraz wymagają one zdecydowanych i skutecznych rozwiązań, które pozwolą łączyć efekt poprawy wydajności oraz jakości produkcji rolniczej z racjonalnym wykorzystaniem zasobów naturalnych. Odpowiedzią na te wyzwania może stać się zrównoważone rolnictwo.
Według regulacji unijnych za dwa lata muszą powstać krajowe systemy certyfikacji produktów, które będą jasno określały, czym jest wyrób zrównoważonego rolnictwa. Wprowadzenie kupującego w błąd będzie miało konsekwencje.
W ocenie dyrektora zarządzającego Goodvalley zrównoważone rolnictwo powinno łączyć produkcję zwierzęcą z roślinną. Po drugie powinno związać łańcuch produkcji i kierować się zasadą, że wszystko, co powstaje w gospodarstwie, jest produktem, nie ma odpadów. Przykładowo, gnojowica służy jako substrat do produkcji biogazu rolniczego, a po procesie fermentacji w biogazowni jest doskonałym nawozem organicznym o lepszych parametrach jakościowych oraz większej przyswajalności przez glebę niż nawozy naturalne.
Zdaniem Pawła Nowaka nie można degradować środowiska naturalnego, trzeba natomiast ograniczać ingerencję w przyrodę do minimum. Jednak, według niego, do zrównoważonego rolnictwa potrzebna jest odpowiednia skala działania.
- Duże gospodarstwo dbające o otoczenie i działające w oparciu o poszanowanie natury to model, który ma szansę zaistnieć – zaznaczył Paweł Nowak.
Ważny jest też dialog z konsumentem, by wspierając lokalne rolnictwo wybierał on polskie produkty. Jak na razie często niestety kończy się to tylko na deklaracjach.
Do tej kwestii odniósł się uczestniczący w debacie Adam Nowak, podsekretarz stanu w Ministerstwie Rolnictwa i Rozwoju Wsi. - Polskie produkty już dziś są dobrze postrzegane poza krajem. Rolą administracji w dalszym sukcesie jest regulacja polityki wodnej, wspieranie eksportu oraz pomoc w wymianie pokoleniowej na wsi poprzez wprowadzenie nowego spojrzenia na rolnictwo przez młodych rolników - podsumował wiceminister.