Na notowaniach złotego w stosunku do zagranicznych walut utrzymywała się w czwartek "spora zmienność" - ocenił analityk domu maklerskiego mBanku Kamil Maliszewski. Ok. godz. 18.05 za dolara płacono 3,91 zł, za euro 4,14 zł, a za franka 3,89 zł.
- Wydaje się jednak, że uspokojenie nastrojów powinno nastąpić już w piątek i dotrwać do początku przyszłego tygodnia. Gorsze od oczekiwań dane o sprzedaży detalicznej w Stanach Zjednoczonych, które spadają już trzeci miesiąc z rzędu, spowodowały, że część inwestorów zdecydowała się zrealizować pokaźne zyski sprzedając amerykańskiego dolara. Z tego też powodu USD/PLN cofnął się ponownie poniżej poziomu 3,90. Najważniejszym posiedzeniem dla rynku dolara, będzie jednak posiedzenie FOMC, które odbędzie się w przyszłą środę. Amerykańska Rezerwa Federalna powinna zasygnalizować na nim termin pierwszej podwyżki stóp procentowych w USA - podkreślił Maliszewski.
Jakie przewidywania?
Wskazał, że w czwartek euro zyskiwało w stosunku do złotego bardzo nieznacznie, a kurs EUR/PLN oscylował w okolicach 4,13. - Większego wpływu na złotego nie powinny mieć piątkowe dane o inflacji w Polsce, które najprawdopodobniej pokażą nowe lokalne dno deflacji na poziomie - 1,4 proc. rok roku. Biorąc jednak pod uwagę obecne stanowisko Rady Polityki Pieniężnej oraz projekcję inflacji, działania RPP w tej kadencji wydają się już raczej wykluczone niezależnie od wysokości odczytu. Oczekujemy więc, że kolejne dni przyniosą test okolic 4,10 na parze EUR/PLN i widzimy ciągle znaczący potencjał do aprecjacji polskiej waluty, szczególnie w stosunku do euro oraz franka szwajcarskiego - ocenił Maliszewski. Z kolei Ekonomista banku BGŻ Piotr Popławski uważa, że czwartkowe notowania były w miarę spokojne. - Jedyną istotną informacją była publikacja danych o sprzedaży detalicznej w USA, która okazała się gorsza niż oczekiwano. Mimo to, dużej zmienności na dolarze nie było. Nasz scenariusz zakłada, że w perspektywie przyszłego tygodnia będziemy testować poziom 4,10/EUR - dodał. Jego zdaniem, w przyszłym tygodniu należy spodziewać się stabilizacji poziomów złotego bądź nieznacznej jego aprecjacji.
Autor: mb\kwoj / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock