Dobre wieści z rynku pracy. Przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw w październiku 2018 roku wyniosło 4.921,39 złotych, co oznacza wzrost rok do roku o 7,6 procent.
Wzrost był wyższy od oczekiwań analityków, którzy szacowali, że płace w przedsiębiorstwach pójdą w górę o 6,6 proc.
We wrześniu br. wzrost wynagrodzenia brutto ujęciu rocznym wyniósł 6,7 proc.
Zaległy deputat
Piotr Piękoś z banku Pekao podkreślił, że dane GUS na temat dynamiki wynagrodzeń w październiku były istotnie wyżej niż konsensus prognoz.
- W naszej opinii do wzrostu dynamiki płac przyczynił się głównie wzrost dynamiki wynagrodzeń w górnictwie na skutek wypłaty zaległego deputatu za 2016 r. w JSW. Czynnikiem wspierającym wzrost płac w przetwórstwie był z kolei pozytywny efekt kalendarzowy - dodał. Ekonomista ocenił, że utrzymujące się braki kadrowe sprzyjają presji na wzrost płac. Zwrócił jednak uwagę, że w średnim terminie oczekiwane jest lekkie spowolnienie wzrostu wynagrodzeń, co wynikać będzie z hamującego wzrostu gospodarczego i rosnących pozapłacowych kosztów pracy (Pracownicze Plany Kapitałowe). Piękoś dodał, że w przypadku rocznej dynamiki zatrudnienia w sektorze przedsiębiorstw, to dane były zgodne z oczekiwaniami. - W ujęciu miesięcznym liczba etatów zanotowała wzrost o ok. 2 tys. wobec wzrostu o 5 tys. w październiku przed rokiem, co jest z jednej strony pozytywnym sygnałem po ostatnich dwóch miesiącach spadków, jednakże z drugiej strony wpisuje się w średnioterminowy scenariusz wyhamowywania wzrostu zatrudnienia - wskazał. Ekonomista dodał, że poniedziałkowe dane GUS przekładają się na wzrost dynamiki realnego funduszu płac w październiku do 9,0 proc. rdr z 8,1 proc. rdr we wrześniu. Dynamika funduszu płac pozostaje wysoka, potwierdzając utrzymujące się wsparcie ze strony rynku pracy dla siły nabywczej gospodarstw domowych i tym samym krajowej konsumpcji prywatnej - podsumował ekspert.
"Niespodzianka"
Analitycy mBanku napisali w komentarzu, że "niespodzianka w październiku nie zmienia ogólnych perspektyw wzrostu płac".
"O ile zdecydowana większość danych wskazuje na utrzymanie niedoborów pracowników na niezmienionym poziomie, o tyle wygasający popyt na pracę i wyraźne oznaki słabnięcia postrzeganej / prognozowanej presji płacowej sugerują kontynuację (w najbardziej optymistycznym przypadku) trendu bocznego w dynamice wynagrodzeń" - czytamy.
"Nieco większą przestrzeń do wzrostów wynagrodzeń widać w sektorach nieobjętych miesięczną statystyką sektora przedsiębiorstw, tj. w administracji publicznej i usługach publicznych, te podwyżki jednak zrealizują się w większości w 2019 roku." - dodano.
Autor: tol / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: pixabay (CC 0 1.0)