Inwestycje naftowe u wybrzeży Stanów Zjednoczonych pod znakiem zapytania. Amerykański departament spraw wewnętrznych do końca maja zawiesza wydawanie pozwoleń na nowe odwierty. Na politykę władz ma wpływ wybuch na platformie w Zatoce Meksykańskiej, który zabił 11 osób i doprowadził do wycieku milionów baryłek ropy. Na walkę z wyciekiem, BP wydało już 450 milionów dolarów. Według analityków koszty operacji sięgną 12 miliardów dolarów. O tym w magazynie "90 MINUT" z ekspertem rynku paliw i gazu, Andrzejem Szczęśniakiem, rozmawiał Marek Tejchamn.
Inwestycje naftowe u wybrzeży Stanów Zjednoczonych pod znakiem zapytania. Amerykański departament spraw wewnętrznych do końca maja zawiesza wydawanie pozwoleń na nowe odwierty. Na politykę władz ma wpływ wybuch na platformie w Zatoce Meksykańskiej, który zabił 11 osób i doprowadził do wycieku milionów baryłek ropy. Na walkę z wyciekiem, BP wydało już 450 milionów dolarów. Według analityków koszty operacji sięgną 12 miliardów dolarów. O tym w magazynie "90 MINUT" z ekspertem rynku paliw i gazu, Andrzejem Szczęśniakiem, rozmawiał Marek Tejchamn.
Autor: tvn
Źródło zdjęcia głównego: tvn