W tym roku może się jeszcze pojawić pozytywna inflacja, analizy NBP wskazują, że może ona wynieść 0,5 proc. - ocenił w środę w Sejmie wicepremier Mateusz Morawiecki. Dodał, że zakładana w projekcie budżetu na 2017 r. inflacja na poziomie 1,3 proc. jest realna.
Wicepremier, minister rozwoju i finansów podczas debaty towarzyszącej pierwszemu czytaniu projektu ustawy budżetowej na przyszły rok zaznaczył, że założony poziom inflacji (1,3 proc.) w 2017 r. "nie jest wzięty z sufitu". - Deflacja już dzisiaj maleje, z 0,9 proc. na 0,8 proc., a ostatni odczyt deflacji był na 0,5 proc. W tym roku może się jeszcze pojawić pozytywna inflacja (...) Analizy NBP pokazują, że już (...) w grudniu nie jest wykluczone, że będzie 0,5 proc. na plusie - powiedział Morawiecki. - Myślę, że ta inflacja na poziomie 1,3 proc. jest jak najbardziej możliwa - dodał.
Projekt budżetu
Według projektu budżetu na 2017 r. wzrost PKB (w ujęciu realnym) ma wynieść 3,6 proc., średnioroczny wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych - 1,3 proc., nominalny wzrost przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej - 5,0 proc., wzrost zatrudnienia w gospodarce narodowej - 0,7 proc., a wzrost spożycia prywatnego (w ujęciu nominalnym) - 5,5 proc. Maksymalny poziom deficytu ustalono na kwotę nie większą niż 59,3 mld zł.
Wicepremier Morawiecki o planowanym deficycie:
Autor: mb/gry / Źródło: PAP