Zachęcamy do zakupów węgla na raty - powiedziała minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. Dodała, że "węgla, który jest w dobrej cenie, jest z krajowego wydobycia, nie ma w takiej ilości, że wystarczy dla wszystkich". - Tego nie obiecywaliśmy i obiecać nie możemy - podkreślała. Jeszcze w czerwcu rząd minister zapewniała, że "węgla po akceptowalnej cenie nie zabraknie"
- Jeśli chodzi o ilość węgla, to, co słyszymy, to, że węgiel jest i będzie. Wyzwaniem jest jego cena dla węgla z importu. On płynie z zagranicy - niezmiennie Kolumbia, Indonezja, Australia, RPA i nawet koszty transportu to jest coś, co wpływa na jego ostateczną cenę - tłumaczyła na antenie Polsat News minister Moskwa.
"Węgla jest dużo"
Minister deklarowała, że węgla z importu na dzisiejszym polskim rynku jest bardzo dużo. - PGE Paliwa i Węglokoks konsekwentnie ten węgiel, który wypływa, odsiewają i przekazują do składów. Ta cena, w której ten węgiel sprzedają, to jest 2100 zł netto, do różnych składów na terenie całej Polski. Plus VAT i ewentualna marża na poziomie składu - mówiła minister.
Na uwagę, że dodatek węglowy wystarczy tak naprawdę na zakup jednej tony węgla, minister klimatu odpowiedziała: "nikt nie powiedział, że węgiel czy jakikolwiek inny surowiec jest, czy będzie za darmo, choć widzę, że takie przekonanie z jakiegoś powodu się zrodziło".
"Zachęcamy do zakupów na raty"
- Ten węgiel, który jest w dobrej cenie, jest z krajowego wydobycia, ale nie jest on w takiej ilości, że wystarczy dla wszystkich. Tego nie obiecywaliśmy i obiecać nie możemy. To, do czego zachęcamy, to do zakupów na raty - mówiła Moskwa.
Anna Moskwa powiedziała, że powinno się to robić "nawet w takiej trosce o sąsiada". - Widzimy te duże kolejki pod kopalniami. One wynikają z tego, że po pierwsze - każdy chce kupić węgiel z wydobycia krajowego, ale też chce się zabezpieczyć na tą, a jeszcze często na kolejną zimę - powiedziała.
Wcześniejsze deklaracje
Jeszcze na początku czerwca rzecznik rządu Piotr Mueller mówił, że "odradza kupowanie teraz węgla". Jak mówił, "zaraz przez politykę spółek Skarbu Państwa dojdzie do obniżenia ceny". Mueller podkreślał, że będzie to "jeszcze w tym miesiącu".
- Skracamy łańcuchy dostaw węgla poprzez spółki Skarbu Państwa, on będzie wiele tańszy niż w tej chwili. To będzie stopniowo spadało (..), będziemy robić presję cenową na niższą cenę - mówił.
14 czerwca rząd przyjął ustawę, która gwarantowała cenę węgla na polskim rynku. - Cena gwarantowana węgla dla gospodarstw domowych ma wynieść 996,60 złotego - mówiła wtedy Anna Moskwa, minister klimatu i środowiska.
Pytana we wtorek o porażkę tej ustawy odpowiedziała: "ustawa 996 (maksymalna cena węgla dla konsumenta - red.) miałaby szansę na realizację, gdyby składy chciały wejść w tą nasza propozycję. Tak się nie stało - mówiła Moskwa w Polsat News.
Obecnie Polacy mogą skorzystać z dodatku węglowego w wysokości 3 tysięcy złotych oraz dodatku do źródeł ciepła. Według danych zebranych przez TVN24 Biznes z 14 województw kwota wynikająca z wniosków o dodatek węglowy sięgnęła 15,7 miliarda złotych. Tymczasem na wypłatę świadczenia rząd przeznaczył 11,5 miliarda złotych.
Źródło: Polsat News
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock