Nadpłata kredytów mieszkaniowych w trzecim kwartale 2022 roku spadła - poinformował wiceprezes PKO BP Bartosz Drabikowski. W jego ocenie "jest to pewna niespodzianka". Zainteresowanie konsumentów wakacjami kredytowymi jest zbliżone do oczekiwanego przez bank.
Wiceprezes PKO BP Bartosz Drabikowski przekazał w czwartek, że nadpłaty kredytów hipotecznych w tym banku spadły w ostatnim kwartale do około 500 mln zł miesięcznie z poziomu około 600 mln zł miesięcznie przed wakacjami.
- Nadpłaty spadają, jest to pewna niespodzianka. W portfelach klientów jest więcej pieniędzy, przyrastają bardzo ładnie depozyty, a nadpłaty (...) spadły. Przy niższych stopach procentowych mieliśmy około 200-300 milionów złotych miesięcznie, w ostatnich miesiącach, przed wakacjami, nadpłaty skoczyły do poziomu około 600 milionów złotych, a w ostatnim kwartale spadły do około 500 milionów złotych - powiedział Drabikowski.
Wakacje kredytowe w PKO BP
Bank podał w czwartek, że do końca września 2022 roku rzeczywisty poziom skorzystania przez klientów PKO BP z programu wakacji kredytowych jest zbliżony do oczekiwanego. Do końca września br. 265 tys. klientów grupy złożyło wniosek o zawieszenie spłaty kredytu hipotecznego, a łączna liczba zawieszonych rat kredytów wyniosła ponad 1 milion.
Czytaj także: Ile osób skorzystało z wakacji kredytowych? Są nowe dane
Wyniki PKO BP w trzecim tkwartale obciążyły koszty wakacji kredytowych w wysokości 3,111 mln zł.
Bank podał, że szacunek straty oparty jest na założeniu, że około 63 proc. klientów posiadających kredyt hipoteczny udzielony w PLN zdecyduje się na skorzystanie z wakacji kredytowych.
Pod koniec lipca br. weszła w życie ustawa o finansowaniu społecznościowym dla przedsięwzięć gospodarczych i pomocy kredytobiorcom wprowadzająca wakacje kredytowe. Jest to możliwość zawieszenia spłaty raty kredytu przez maksymalnie 8 miesięcy w tym i przyszłym roku. Zawieszone raty przejdą na koniec okresu spłaty, tym samym okres kredytowania wydłuży się o liczbę miesięcy, kiedy skorzystało się z wakacji kredytowych.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szymanski / Shutterstock