Co dalej z polskim górnictwem? Rząd, przedsiębiorcy, związkowcy pochylają się na jego losem

Na zamknięte dla mediów spotkanie – prócz Kowalczyka i Baniaka – ze strony rządowej przybył też m.in. wiceminister gospodarki Tomasz Tomczykiewicz.

Wśród szefów spółek węglowych na spotkaniu są m.in. prezes Kompanii Węglowej Krzysztof Sędzikowski, prezes Katowickiego Holdingu Węglowego Zygmunt Łukaszczyk, p.o. prezesa Jastrzębskiej Spółki Węglowej Jerzy Borecki, prezes Bogdanki Zbigniew Stopa i prezes Spółki Restrukturyzacji Kopalń Marek Tokarz. Stronę związkową reprezentują m.in. szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz, przewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce Dariusz Potyrała i przewodniczący Kadry Dariusz Trzcionka. W spotkaniu uczestniczą też m.in. dyrektor katowickiego oddziału Agencji Restrukturyzacji Przemysłu Henryk Paszcza, szef Górniczej Izby Przemysłowo-Handlowej Janusz Olszowski i rektor Politechniki Śląskiej Andrzej Karbownik.

Na godz. 15.30, po spotkaniu, zaplanowano briefing pełnomocnika rządu ds. górnictwa Wojciecha Kowalczyka.

Jak mówią przedstawiciele resortu skarbu głównym celem poniedziałkowego spotkania jest wznowienie zawieszonych w ub. roku prac nad nową strategią funkcjonowania górnictwa. Obecna Strategia działalności górnictwa węgla kamiennego w Polsce obejmuje lata 2007-2015. - To nie są negocjacje. Wydaje się, że jedynym konkretem to ma być chyba ostatni punkt, gdzie ma powołać się zespoły robocze dotyczące – w mojej ocenie – prac nad nową strategią - powiedział Kolorz. Jego zdaniem rządowi może zależeć na wypracowaniu zrębów kształtu nowej strategii przed wyborami. - Strona rządowa i my wszyscy musimy mieć świadomość, że strategia kończy nam się w tym roku. Strategia daje pewne kierunki, pewne założenia i daje też pewne narzędzia. I my tego tak naprawdę – nawet w kontekście (...) nowelizacji ustawy górniczej – nie mamy. Gdy przyjdzie grudzień 2015 r. i dalej nie będziemy mieli nic, będzie wolna amerykanka - uznał związkowiec. Lider śląsko-dąbrowskiej Solidarności przypomniał też, że to pierwsze tak szerokie spotkanie – przedstawicieli rządu, przedsiębiorców, związkowców przy udziale m.in. specjalistów branży i naukowców - od połowy stycznia, kiedy podpisano porozumienie ws. tzw. planu dla Kompanii Węglowej. - Będziemy dzisiaj wnioskować, żeby jeszcze w tym miesiącu, najpóźniej po świętach, odbyło się spotkanie stron porozumień – wszystkich, które były zawarte w spółkach węglowych. Te porozumienia trzeba na bieżąco monitorować i wskazywać, gdzie są jakieś elementy zachwiania. Bo wiadomo, że najważniejszą kwestią jest kwestia notyfikacji pomocy publicznej w UE tak, aby szła ona w takim kierunku, w jakim podpisane jest porozumienie - wskazał Kolorz.

W pierwszej wersji przygotowanego przede wszystkim wobec problemów Kompanii Węglowej rządowego programu dla górnictwa z końca grudnia ub. roku, zlikwidowane w Spółce Restrukturyzacji Kopalń miały zostać kopalnie, generujące 80 proc. strat spółki, w sumie 1,9 mld zł w ciągu ostatnich czterech lat. Plany rządu wywołały gwałtowny sprzeciw i protesty związkowców. W rezultacie rozmów z udziałem premier Ewy Kopacz w styczniu podpisano porozumienie, w którym stwierdzono, że do likwidacji kopalń KW nie dojdzie - zamiast "likwidowane" będą one "restrukturyzowane", a niektóre zostaną podzielone. Do SRK trafią kopalnie Piekary, Brzeszcze, a także - po podziale istniejących zakładów - Makoszowy i Centrum. Oparta o spółkę Węglokoksu tzw. Nowa KW będzie składała się z 11 kopalń. 4 lutego weszła w życie znowelizowana ustawa o funkcjonowaniu górnictwa węgla kamiennego, która m.in. daje możliwość przekazywania poszczególnych kopalń do SRK i – jak mówił w ub. tygodniu minister Kowalczyk - de facto dopuszcza udzielenie dozwolonej pomocy publicznej na wygaszanie kopalń. W ub. tygodniu Polska złożyła w Komisji Europejskiej dokumenty w sprawie notyfikacji pomocy publicznej dla kopalń KW.

Autor: mb / Źródło: PAP