Liderzy Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy parafowali w piątek umowę koalicyjną, która ma być podstawą do utworzenia nowego rządu. Zdaniem Piotra Juszczyka, głównego doradcy podatkowego w firmie inFakt, z części opublikowanych zapisów porozumienia przedsiębiorcy już teraz mogą się ucieszyć, jednak w wielu przypadkach na konkrety trzeba będzie dopiero poczekać.
W wyniku wyborów parlamentarnych, które odbyły się 15 października, najwyższy wynik wyborczy uzyskała Zjednoczona Prawica i będzie miała 194 posłów. To jednak za mało, by rządzić. Dotychczasowa opozycja jeszcze przed wyborami zapowiadała, że będzie chciała utworzyć wspólny rząd. Koalicja Obywatelska, zdobywając 157 mandatów, Trzecia Droga z 65 mandatami oraz Nowa Lewica z 26 mandatami tworzą blok liczący łącznie 248 posłów. Ten wynik daje im większość, co otwiera drzwi do formowania rządu.
O negocjacjach na temat umowy koalicyjnej mówiło się właściwie od pierwszego dnia po wyborach, a ostateczny efekt zaprezentowano 10 listopada 2023 roku na konferencji liderów. Donald Tusk, Władysław Kosiniak-Kamysz, Szymon Hołownia, Włodzimierz Czarzasty i Robert Biedroń parafowali umowę koalicyjną.
Podatki, przedsiębiorczość, praca
Zapisy umowy dotyczą różnych aspektów życia w Polsce, między innymi przedsiębiorczości, podatków i rynku pracy. Koalicja stawia za cel między innymi przywrócenie stabilności w systemie podatkowym. W tym kontekście zapowiedziano na przykład wprowadzenie zasady sześciomiesięcznego okresu vacatio legis dla zmian w prawie podatkowym.
Dodatkowo koalicja zobowiązuje się do redukcji obciążeń podatkowych osób pracujących. Ma to na celu stymulowanie aktywności zawodowej i wspieranie rodzin. W ramach wsparcia dla pracowników koalicjanci planują także dodatkowe finansowanie Państwowej Inspekcji Pracy, aby skutecznie broniła ich praw.
Działania koalicji mają mieć także na celu przywrócenie sprzyjających warunków dla rozwoju działalności gospodarczej. Na przykład zapowiedziano, że składki zdrowotne będą naliczane na klarownych i korzystnych zasadach. W umowie koalicyjnej jest też zapis, że ZUS będzie pokrywał koszty chorobowego pracownika już od pierwszego dnia.
Koalicja planuje też wprowadzenie kasowej metody rozliczania podatku PIT dla przedsiębiorców oraz umożliwienie czasowego zwolnienia ze składek na ubezpieczenia społeczne dla przedsiębiorców, którzy odprowadzają składki za siebie.
"Na konkretną propozycję przyjdzie nam z pewnością poczekać"
Piotr Juszczyk, główny doradca podatkowy inFakt, w komentarzu dla TVN24 Biznes zauważa, że umowa koalicyjna daje partnerom koalicyjnym dużą elastyczność, a to dlatego, że jej zapisy są bardzo ogólne.
- Przedstawiona umowa ma być realizowana w ciągu 4 lat. Rodzi to pytanie, jak umowa ma uwzględniać obietnice wyborcze przedstawiane przez poszczególne partie. Warto spojrzeć chociażby na 100 konkretów na 100 dni Koalicji Obywatelskiej, gdzie miał nastąpić powrót do zasad rozliczania składki zdrowotnej na zasadach sprzed 2022 roku - wskazuje Juszczyk.
Doradca podatkowy zauważa, że w umowie pojawia się stwierdzenie "wprowadzenie korzystnych i czytelnych zasad naliczania składki zdrowotnej". Przy takim zapisie jego zdaniem nie ma mowy o powrocie do starych zasad, tylko o wprowadzeniu nowych.
- Czy to oznacza że będą nowe zasady? Na konkretną propozycję przyjdzie nam z pewnością poczekać. A przedsiębiorcy chcą zmian już teraz - uważa.
Kasowy PIT i płatność chorobowego przez ZUS
Juszczyk wskazuje, że w umowie koalicyjnej jednoznacznie określono kwestię zmiany w zakresie płatności z tytułu choroby bezpośrednio przez ZUS.
- Ciężar wypłaty wynagrodzenia chorującemu pracownikowi zostanie przeniesiony na ZUS. Dziś zakłady pracy wypłacają wynagrodzenia nawet za 33 dni choroby w trakcie roku, a pracownikom w wieku 50+ przez 14 dni. To duże obciążenie. Przeniesienie go na ZUS będzie miało widoczny wpływ na finanse firm - przyznaje doradca podatkowy.
W umowie znalazło się także wprowadzenie kasowego PIT, czyli przedsiębiorcy będą płacić podatek od świadczonych usług i sprzedanych towarów dopiero wtedy, gdy dostaną za nie wynagrodzenie. Juszczyk zauważa, że "kasowy PIT pewnością poprawi płynności finansową przedsiębiorców. Z drugiej strony ten system może komplikować rozliczenia podatkowe".
Trzecia zmiana to czasowe zwolnienie z ZUS, czyli tak zwane wakacje od ZUS. Jednak - jak zauważa ekspert - obecnie nie wiadomo, czy rozwiązanie to będzie powszechne, czy też będzie ono obłożone dodatkowymi warunkami. W tym drugim przypadku przedsiębiorcy chcieliby je jak najszybciej poznać.
Zdaniem Piotra Juszczyka prowadzących własny biznes z pewnością ucieszy propozycja sześciomiesięczny okresu vacatio legis dla zmian w prawie podatkowym. To dobra wiadomość dla przedsiębiorców, gdyż da im to czas na przygotowanie się do zmian.
- W mojej ocenie, przedstawione założenia dla przedsiębiorców i pracowników nie spełnią wielu oczekiwań. Pracownicy liczyli na kwotę wolną w wysokości 60 tysięcy złotych. Przedsiębiorcy chcieli powrotu do starych zasad składki zdrowotnej. Przy czym powrót do składki zdrowotnej nie jest wykluczony i może właśnie to się stanie kosztem podniesienia kwoty wolnej. Z pewnością nastąpi zmiana w rozliczaniu składki zdrowotnej, ale musimy poczekać na konkrety. Obawiam się, że pierwsze zmiany dla przedsiębiorców i pracowników zobaczymy dopiero w 2025 roku - podsumowuje doradca podatkowy.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock