Według analiz Grupy Progres kolejki po pozwolenia na pracę hamują plany zatrudniania obcokrajowców - pisze "Puls Biznesu".
Wprowadzenie w tym roku minimalnej stawki godzinowej, wynoszącej obecnie 13 zł brutto, nie wpłynęło na zatrudnienie obcokrajowców w Polsce, którzy najczęściej pracują na umowach cywilnoprawnych - zauważa "Puls Biznesu".
Zmiany wynagrodzenia
Analizy Grupy Progres pokazały, że nowe zasady wynagradzania za pracę na takiej podstawie niewiele na tym rynku zmieniły. Wcześniejsze stawki dla cudzoziemców, głównie z Ukrainy, a ponadto z Białorusi i Mołdawii, były zbliżone do obecnego ustawowego progu. Zasady zatrudniania obcokrajowców utrudniają jednak realizację planów biznesowych części polskich firm. Uproszczone procedury przy przyjmowaniu do pracy na maksymalnie sześć miesięcy zostały utrzymane, ale nie można z nich korzystać przy dłuższej współpracy, na co pracodawcy mają coraz większą chęć. Potrzebne jest wówczas pozwolenie na pracę w Polsce, na które trzeba długo czekać, bo urzędy nie radzą sobie z liczbą składanych wniosków - pisze "PB".
Czy Polska potrzebuje pracowników z Ukrainy? Zobacz materiał wideo:
Autor: msz/gry / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: pixabay (CC Public Domain)