- To niedobra decyzja - ocenił wyrok Trybunału Konstytucyjnego ws. OFE Marcin Gomoła, były szef Komisji Nadzoru Finansowego. Jego zdaniem, dokonano "zaboru prywatnych środków obywateli". Nie zgodził się z nim Piotr Kuczyński, główny ekonomista Domu Inwestycyjnego Xelion.
- Nie zgadzam się (ze zdaniem TK - red.). Ta decyzja dokonała zaboru prywatnych środków obywateli i wprowadziła niebezpieczny precedens zgodnie, z którym prywatne środki obywateli mogą być znacjonalizowane - stwierdził Marcin Gomoła, były szef Komisji Nadzoru Finansowego.
- Polacy mają jedną z najniższych stóp oszczędności. Nie dziwie się, że co jakiś czas ktoś z tej skarbonki podbiera pieniądze i to bardzo zły sygnał. Sygnał do tego żeby zastanowić się nad zmianą konstytucji i umocnieniem wartości prywatnej - dodał.
Jak ocenił Gomoła decyzja Trybunału Konstytucyjnego jest "niedobra".
Odmienne zdanie zaprezentował Piotr Kuczyński, który zgodził się z wyrokiem TK jednocześnie przypominając, że Sąd Najwyższy mówił, że pieniądze zgromadzone w OFE to środki publiczne, a nie prywatne. - Wczoraj Trybunał Konstytucyjny, to potwierdził i dla mnie temat jest zamknięty - stwierdził ekonomista.
Zdaniem Kuczyńskiego dobrym rozwiązaniem byłoby zastosowanie modelu szwedzkiego, gdzie część składki obywatele mogą inwestować w 500 funduszy inwestycyjnych. - Powinna być wolność inwestowania części rentowej - tłumaczył.
Co zrobią politycy?
Goście TVN24 BiŚ dyskutowali też o ew. skutkach politycznych decyzji Trybunału.
- Pytanie, czy Prawo i Sprawiedliwość, które było od zawsze przeciwnikiem funduszy emerytalnych tego typu, będzie chciało je zlikwidować - zastanawiał się Kuczyński.
Zdaniem Gomoły, pierwszym krokiem powinna być zmiana konstytucji "na taką, która będzie bezsprzecznie rozstrzygać, że środki odłożone na emeryturę są prywatne".
- Jeżeli tego nie zrobimy, to każde środki, które odłożymy, państwo upaństwowi, bo powie, że są publiczne - pokdreślił.
Autor: mb / Źródło: TVN24 BiS, PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24BiŚ