Przepisy ustawy o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego w prawo własności są niezgodne z konstytucją - orzekł we wtorek Trybunał Konstytucyjny rozpatrując skargę samorządowców.
TK rozpatrywał we wtorek połączone wnioski: Rady Miasta Szczecin, Rady Gminy Ustronie Morskie oraz Rady Miasta Poznań.
Niezgodne z ustawą
Trybunał orzekał w sprawie zgodności z konstytucją art. 1 ust. 1 i ust. 3 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego w prawo własności nieruchomości. Uznał, że artykuły te są niezgodne z ustawą zasadniczą w zakresie, w jakim przyznają uprawnienie do przekształcenia prawa użytkowania wieczystego osobom fizycznym i prawnym, które nie miały tego uprawnienia w dniu wejścia w życie nowelizacji ustawy z 28 lipca 2011 r. o gospodarce nieruchomościami. Wprowadziła ona zmiany w ustawie z 29 lipca 2005 r. o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego w prawo własności nieruchomości. Art. 1 ust. 1 ustawy o przekształceniu prawa użytkowania wieczystego w prawo własności nieruchomości, przewidywał obowiązek przekształcenia prawa użytkowania wieczystego w prawo własności nieruchomości na żądanie osób fizycznych i prawnych, będących użytkownikami wieczystymi nieruchomości w dniu 13 października 2005 r. Z kolei art. 1 ust. 3 powyższej ustawy, wskazany obowiązek nakładał na właścicieli nieruchomości gruntowych w razie żądania przekształcenia, które przedstawią następcy prawni osób uprawnionych do przekształcenia.
Konsekwencja TK
- TK konsekwentnie przeciwstawia się uwłaszczaniu grup podmiotów przypadkowo wybranych przez ustawodawcę - stwierdziła sędzia Małgorzata Pyziak-Szafnicka przedstawiając uzasadnienie orzeczenia TK uznającego te przepisy za niekonstytucyjne. Jak podkreśliła wnioskodawcom chodziło tylko o rozstrzygnięcie sprawy uwłaszczenia tych podmiotów, które nie miały prawa do przekształcenia w dniu wejścia nowelizacji. Chodzi głównie o osoby prawne, z wyłączeniem spółdzielni mieszkaniowych, oraz osoby, które były właścicielami lokali w budynkach na gruntach użytkowanych wieczyście. Jej zdaniem grupa "nowo uwłaszczonych", to osoby, które dokonały przekształcenia już w okresie, gdy w Polsce obowiązywały zasady rynkowe. - Nie ulega wątpliwości, że przekształcenie jest źródłem przywileju finansowego dla osoby, która z niego korzysta. Uzyskuje ona korzyść majątkową kosztem majątku publicznego, czy to samorządowego, czy to skarbu państwa - podkreśliła. TK uznał też, że choć wniosek złożyły samorządy, to TK musi skontrolować przepisy w całości. Dlatego orzeczenie dotyczy nie tylko własności samorządów, ale też o innych publicznych podmiotów, w tym skarbu państwa. W ocenie TK nie ma konstytucyjnej wartości, którą należałoby realizować przez takie uwłaszczenie. - Wcześniej celem takiego uwłaszczenia, było zadośćuczynienie osobom, którym użytkowanie wieczyste było narzucone jeszcze w okresie do roku 1990. Ponieważ było to uwłaszczenie głównie na cele mieszkaniowe, było ono uzasadnione konstytucyjnym prawem do mieszkania. Kiedy ustawodawca przewiduje uwłaszczenie osób poszkodowanych na skutek dekretu Bieruta, kiedy przewiduje uwłaszczenie osób, które uzyskały użytkowanie wieczyste gospodarstwa rolnego na ziemiach zachodnich, we wszystkich tych przypadkach jesteśmy wstanie wskazać wartość konstytucyjną, która służyła uwłaszczeniu - wyjaśniła Pyziak-Szafnicka.
Ingerencja w prawo
Jednak dodała, że "kiedy przechodzimy do uwłaszczenia będącego dziś przedmiotem oceny TK okazuje się, że nie można ustalić, jakie było dążenie ustawodawcy, jaką wartość konstytucyjną chciał realizować?". - Rozpowszechnienie prywatnej własności samo w sobie nie jest wartością konstytucyjną, ale nawet gdyby taką wartość uznać, to pozostaje pytanie, czy ma się to dokonać kosztem własności publicznej - uzasadniała.
Gminy we wtorek wykazywały przed TK, że zakwestionowane przez nich przepisy powodują ingerencję w prawo własności gmin i wyłącza ich samodzielność w dysponowaniu majątkiem, zawsze wtedy gdy strona umowy o użytkowanie wieczyste upomni się o takie przekształcenie. Ponadto wykazały też, że zakwestionowane przepisy pozbawiają gminę gwarantowanego w konstytucji dochodu z majątku, bo przekształcenie odbywa się po cenach znacząco niższych niż rynkowa wartość nieruchomości. Katarzyna Bartanowicz, radca prawny reprezentujący Szczecin przyznała, że to miasto musiało już wydać 50 decyzji przekształceniowych. Strata dla miasta z tego powodu jest szacowana, jej zdaniem, na 80 mln zł.
Bój o lotnisko
W jeszcze trudniejszej sytuacji znalazła się mała, wiejska gmina Ustronie Morskie w woj. zachodniopomorskim, która podpisała umowę w 2003 r. na użytkowanie wieczyste części terenów byłego lotniska wojskowego o wielkości 44 ha z prywatną firmą. Inwestor miał wybudować na tym terenie nowe lotnisko z przeznaczeniem dla ruchu turystycznego i biznesowego. Lotnisko nie powstało, więc gmina zakwestionowała przed sądem umowę o użytkowanie wieczyste. Prywatna firma jednak upomniała się o przekształcenie użytkowania wieczystego w prawo własności. Postępowanie to udało się gminie zastopować tylko dzięki korzystnemu dla niej wyrokowi Naczelnego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Przed TK Agnieszka Jakierowicz radca prawny gminy poinformowała, że prywatna firma za prawo własności tego terenu zapłaciłaby około 6 mln zł (ponadto wnioskowała o rozłożenie tej sumy na 20 lat). Tymczasem działka jako całość jest wyceniana na około 18 mln zł. W przypadku przekształcenia tego terenu i podzieleniu go na mniejsze działki, zdaniem Jakierowcz, zysk firmy mógłby wynieść nawet 100 mln zł, bo jest to atrakcyjny teren nad morzem.
Autor: tol / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY-SA 3.0)