- Rozmawiamy na temat odpłatności, czyli wprowadzenia w nowym systemie refundacyjnym szczepienia przeciwko covidowi - poinformował w poniedziałek minister zdrowia Adam Niedzielski. Jak wskazał, system mógłby wejść w życie po 1 października tego roku.
Minister zdrowia Adam Niedzielski podczas poniedziałkowej konferencji prasowej był pytany o możliwość wprowadzenia odpłatności za szczepienia przeciwko COVID-19. - Rozmawiamy na temat tej ewentualności, odpłatności, czyli wprowadzenia w nowy system refundacyjny szczepienia przeciwko covidowi. Mamy tak zbudowany system refundacyjny są na przykład pewne grupy preferencyjne, które mają refundowane przez państwo takie szczepienia, na przykład osoby powyżej 70. roku życia - wskazywał szef MZ.
- Rozważamy, czy takiego systemu nie wprowadzić na przykład po 1 października (tego roku - red.) - przekazał Niedzielski. Jak dodał, w grupie refundacyjnej na pewno byliby uwzględnieni seniorzy.
- Ale przede wszystkim chciałby, żeby wszyscy czym prędzej skorzystali z możliwości szczepienia, bo przypominam, że są bardzo dobre wyniki, jeżeli chodzi o generowanie odporności względem ciężkiego przechodzenia zakażenia wariantem Delta - zauważył minister zdrowia. - Wyniki zarówno w przypadku preparatu Pfizera, jak i AstraZeneki są bardzo dobre, powyżej 90 procent, więc jeśli nawet się zakazimy, to oznacza, że ryzyko ciężkiego przechodzenia praktycznie nie występuje - podkreślił Niedzielski.
Szczepienia przeciw COVID-19
Wcześniej na ten temat w poniedziałek w RMF FM mówiła profesor Magdalena Marczyńska z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, członkini rady medycznej. - Jest rozważane na pewno nie odpłatność za szczepionki, bo to są ustalenia unijne, natomiast można pewnie płacić za wizytę lekarską, za usługę i taki pomysł jest rozważany - powiedziała prof. Marczyńska.
W jej ocenie może to pozytywnie wpłynąć na wzrost liczby zainteresowanych szczepień. - Jeżeli zapowiemy, że (...) od któregoś momentu te szczepienia, te usługi będą odpłatne - one nie będą wysokopłatne, ale będą - może to spowoduje zachęcenie. Ja nie umiem odpowiedzieć jednoznacznie, że mi się to podoba, dlatego że myślę, że jeszcze część osób, zwłaszcza starszych, może jeszcze dość nieudolnie próbowała się rejestrować - dodała członkini rady medycznej.
Odpłatność za szczepionki może wejść w życie najwcześniej późną jesienią. - Jest taka dyskusja, że tak może się wydarzyć, jeżeli nie będzie innej metody na to, żeby ludzie chcieli się szczepić za darmo - tłumaczyła prof. Marczyńska. Członkini rady medycznej przekazała, że jest również rozważany pomysł, że "jeżeli będziemy mieli nadmiar szczepionek, to te szczepionki będą odsyłane do krajów, które nie dysponują takimi możliwościami".
Marczyńska była również pytana o możliwość wprowadzenia obowiązkowych szczepień. - Myśmy postulowali od początku, już powinny być decyzje, że służba zdrowia i pracownicy, którzy będą mieli kontakt z ludźmi chorymi, mają obowiązek zaszczepienia się - wskazała. Dodała jednak, że na razie nie ma takiego rozporządzenia.
Centrum Informacyjne Rządu poinformowało w poniedziałek, że do tej pory w Polsce wykonano 28 447 379 szczepień. W pełni zaszczepionych jest 12 682 542 osoby (zaszczepieni preparatem Johnson & Johnson oraz drugą dawką innych preparatów).
Źródło: TVN24 Biznes