"Ten ruch spowoduje zahamowanie tempa spadku inflacji". Ekonomiści nie kryją zdziwienia decyzją RPP

Źródło:
TVN24 Biznes, PAP
RPP obniża mocno stopy procentowe
RPP obniża mocno stopy procentoweTVN24
wideo 2/10
RPP obniża mocno stopy procentoweTVN24

"Czytam, że kredytobiorcy są zachwyceni decyzją RPP. Przez chwilę będą zachwyceni. Potem jak bank zmieni oprocentowanie będą płacili mniej, ale szybko stracą to kupując paliwo i inne importowane towary oraz na skutek wyższej inflacji" - stwierdził ekonomista Piotr Kuczyński, komentując decyzję Rady o obniżeniu stóp procentowych o 75 punktów bazowych. - To jest ruch populistyczny. Jestem zszokowana taką obniżką - oceniła z kolei ekonomistka Anna Gołębicka. Eksperci podkreślają, że RPP luzuje politykę pieniężną w sytuacji, gdy inflacja jest nadal na poziomie powyżej 10 procent.

Rada Polityki Pieniężnej (RPP) zdecydowała się w środę obniżyć stopy procentowe NBP o 75 punktów bazowych. Oznacza to, że stopa referencyjna spadnie do poziomu 6,00 procent.

Większość ekonomistów największych banków w Polsce spodziewała się obniżki stóp procentowych, jednak w mniejszej skali - o 25 punktów bazowych. 

Od października 2021 r. do września 2022 r. RPP podwyższyła stopę referencyjną 11 razy z rzędu, łącznie o 665 pb. do 6,75 proc. i od tamtej pory utrzymywała ją na niezmienionym poziomie. To najwyższy poziom stóp od końca 2002 r. i najszybsze tempo podwyżek stóp w Polsce w historii RPP.

W trakcie pandemii koronawirusa wiosną 2020 r. RPP ścięła główną stopę do rekordowo niskiego poziomu 0,1 proc. Przed pandemią, do marca 2020 r., przez 5 lat stopa referencyjna utrzymywana była na poziomie 1,50 proc. 

Ekonomiści zaskoczeni

W komentarzach po decyzji RPP ekonomiści nie kryli zdziwienia. "To RPP postanowiła zaskoczyć. Obniżka stóp o 75pb. to znacząco mocniejszy ruch niż powszechne oczekiwania (spodziewano się -25pb). Od jutra stopa referencyjna wyniesie więc 6 proc. A przypomnijmy, że inflacja nie zeszła jeszcze poniżej magicznych 10 proc." - czytamy w komentarzu mBanku.

"RPP obniżyła stopy o 75pb! Skala cięcia nie przystaje do warunków. Teoretycznie Polska dołącza do grona krajów rozwijających się, które rozpoczynają luzowanie, ale istotnie się od nich różni: inflacja bazowa spada wolniej niż w regionie, kraje LATAM miały dodatnie stopy realne. Przed decyzją rynki finansowe wyceniały 300pb cięć w cyklu, ale nie w tym tempie" - napisali natomiast eksperci banku ING.

"Ruch populistyczny"

- To jest ruch populistyczny przede wszystkim. Jestem zszokowana taką obniżką, my ekonomiści zastanawialiśmy się, czy ona w ogóle będzie, a jeżeli już to 0,25 punktu proc. - mówiła na antenie TVN24 ekonomistka, ekspertka do spraw komunikacji i zarządzania w Centrum Adama Smitha Anna Gołębicka.

- Tak duża obniżka nie jest uzasadniona czynnikami ekonomicznymi. Proszę zauważyć, że na świecie od dłuższego czasu, mimo spadku inflacji i w Europie, i na świecie, nie obniża się stóp procentowych - podkreślała.

- Różnica tych stóp na świecie, tam gdzie ta inflacja spada naprawdę, są takie, że w pewnym momencie Amerykanie mieli takie same stopy procentowe jak inflację, a w tej chwili mają dużo wyższe stopy procentowe niż inflację - mówiła.

- U nas idzie to w drugim kierunku, to jest polityka zbliżona do tego, co mamy w Turcji - oceniła. Według ekspertki "to sytuacja precedensowa ekonomicznie". Jej zdaniem "ten ruch spowoduje zahamowanie tempa spadku inflacji".

Obniżka stóp "narzędziem w kampanii wyborczej"

Mariusz Zielonka, ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan, napisał w komentarzu, że redukcja głównej stopy procentowej o 75 punktów bazowych do 6 proc. nie znajduje uzasadnienia popartego w danych makroekonomicznych.

"Przede wszystkim RPP luzuje politykę pieniężną w sytuacji, gdy inflacja jest nadal na poziomie powyżej 10 proc.. Tak duża redukcja może oznaczać jednak, że szybkość spowolnienia, jaka dotyka sprzedaż detaliczną (konsumpcję) oraz przemysł, a co za tym idzie całą gospodarkę (dwa kwartały ujemnego wzrostu PKB), przekracza zdecydowanie pesymistyczny scenariusz z projekcji NBP" - czytamy w jego komentarzu.

Jak dodał, "tak duży ruch na stopach może być również próbą pobudzenia inwestycji w Polsce jako jedynego, realnego motoru napędowego dla naszej gospodarki".

"To, na co nie wpłynie obecna obniżka stóp procentowych, jak i cały wcześniejszy cykl ich podwyżek, to wysokość inflacji. W tej sytuacji w zasadzie NBP udowadnia naszą tezę, że stopy na poziomie 6,75% nie miały racji bytu przy takim otoczeniu makroekonomicznym" - podkreślił Zielonka.

W jego ocenie obniżka stóp procentowych "staje się narzędziem w kampanii wyborczej". "Rząd rękami NBP próbuje wpłynąć na poprawę nastrojów Polek i Polaków. A te przed wyborami wydają się kluczowe" - dodał.

Kontekst polityczny

Ekonomista Marek Zuber na antenie TVN24 również mówił o zaskoczeniu. - Każdą obniżkę stóp procentowych, teraz, za miesiąc, za dwa miesiące, przynajmniej do końca tego roku, będę odbierał jako błąd. Jako coś, co przybliża nas do sytuacji, w której z inflacją, już nie na poziomie 18 proc., tak jak mieliśmy do czynienia w lutym, ale z inflacją na poziomie 5-6 proc., możemy mieć do czynienia przez 3-4 lata w Polsce i będzie trzeba utrzymywać relatywnie wysokie stopy, by z nią walczyć albo wręcz nawet podnosić te stopy za rok, czy za półtora roku - zaznaczył. - Ja byłem przeciwnikiem takiego bardzo znacznego podnoszenia stóp procentowych, były takie pomysły, nawet wśród członków Rady, by te stopy były wyższe od inflacji, czyli na poziomie 20 procent w pewnym momencie. Uważałem, że to jest błąd, uważałem, że to byłaby taka sytuacja "operacja się udała tylko pacjent zmarł". Byłem przeciwny temu, ale, chociaż uważam, że Rada Polityki Pieniężnej spóźniła się z podwyżkami, to ten poziom, który mieliśmy 6,5-7 proc., 6,75 jest poziomem właściwym - ocenił Zuber.

- Ale konsekwencją tego jest to, że ten wyższy poziom powinniśmy utrzymywać dłużej. Moim zdaniem powinniśmy go utrzymywać przynajmniej do końca pierwszego kwartału przyszłego roku. A tu się okazało, że jest inaczej - dodał. - Faktycznie dzisiaj te kredyty potanieją, to będzie odczuwalne. Przede wszystkim, kiedy ta główna stawka, czyli WIBOR 3-miesięczny, uwzględni obniżkę stóp, a stanie się to pewnie w listopadzie, to będziemy mieli dla takiego przeciętnego kredytu 350 tysięcy na 25 lat pewnie około 150 złotych w dół. Odczuwalna wielkość. Natomiast cały problem polega na tym, że teraz ryzykujemy, że taki poziom utrzyma się na przykład przez cztery lata w Polsce. Tymczasem, gdyby nie doszło do tej obniżki, gdybyśmy później zaczęli obniżanie stóp procentowych, to owszem przez parę miesięcy byłyby wyższe raty, ale za dwa lata, za trzy lata, ta rata mogłaby być o 500, 700 zł niższa - powiedział ekonomista. W opinii Zubera gdyby Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy o 25 punktów, to "prawdopodobnie większość z nas miałaby problem z oceną, czy to jest ruch polityczny, czy nie".

- Mam kolegów, którzy dopuszczali tę delikatną obniżkę już w tej chwili albo za miesiąc. I chociaż się z tym nie zgadzam, to można było ją uzasadniać merytorycznie. Natomiast jeżeli to jest ruch o 75 punktów, to przynajmniej z mojego punktu widzenia jeden problem mamy z głowy. Nie musimy się już zastanawiać, dlaczego te stopy procentowe poszły w dół. One poszły w dół dlatego, że za chwilę są wybory. I to nie chodzi o to, że dzięki obniżce stóp inflacja spadnie, bo to odwrotnie działa. Ale myślę, że może pojawić się taka wypowiedź - tak wspaniale walczymy z inflacją... ja sobie potrafię wyobrazić, że nawet Morawiecki wyjdzie, premier, ktoś, kto nie odpowiada za walkę z inflacją, i powie, że takie działania podjęliśmy, że RPP, że Bank Centralny w Polsce mógł obniżyć stopy procentowe i znowu mamy wielki sukces - podsumował.

Grabowski: celem RPP jest sprzyjanie rządowi

- Prezes Glapiński i kontrolowana przez niego, w większości powołana przez PiS, RPP nie działa w oparciu o strategię bezpośredniego celu inflacyjnego. Jej celem jest sprzyjanie rządzącej partii. Prowadzi politykę pieniężną, aby sprzyjać (rządowi - red.), a już broń Boże nie przeszkadzać - mówił na antenie TVN24 były członek RPP Bogusław Grabowski.

- NBP i RPP nie mają nic wspólnego z tym organem, w którym ja byłem, tym, który jest opisany w konstytucji, ustawie - stwierdził.

Zwrócił uwagę, że sytuacja kredytobiorców wcale nie musi okazać się aż tak korzystna. - Kredytobiorców jest raptem 2,5 miliona i oni może będą się cieszyli, że będą płacili kilkadziesiąt złotych mniej miesięcznie. Ale żyją w kraju coraz bardziej autorytarnym i będą za to płacili ogromną cenę w postaci spowolnienia rozwoju, destabilizacji ekonomicznej - mówił Grabowski.

Ekspert porównał sytuację kredytobiorców i osób oszczędzających. Powiedział, że z tytułu kredytów hipotecznych i gotówkowych osoby posiadające takie zobowiązania zapłaciły wyższe raty odsetkowe o 40 mld złotych. - Oszczędzający stracili jednak realnie na inflacji ponad 250 mld złotych - powiedział.

- Bardzo proszę nie selekcjonować społeczeństwa na mniejszość, która ma kredyty, która zresztą więcej traci na realnych wynagrodzeniach niż zyskuje na kredytach (poprzez niższe stopy procentowe – red.) i więcej traci na spowolnieniu rozwoju gospodarczego - zaznaczył.

- My się koncentrujemy tylko na tym, jak ulżyć kredytobiorcom, jednak my mamy w kraju 38 mln ludzi, (..), a nie tylko 2,5 mln, którzy płacą raty co miesiąc. Zresztą oni też zostali oszukani przez tego samego prezesa, który mówił, że nam nie grozi inflacja, ale deflacja. Dlatego nie patrzymy na koniec nosa, ale na nasz interes w długim okresie czasu - tłumaczył ekonomista.

Także analityk rynkowy Piotr Kuczyński zwracał uwagę w mediach społecznościowych na konsekwencje dla kredytobiorców. "Czytam, że kredytobiorcy są zachwyceni decyzją RPP. Przez chwilę będą zachwyceni. Potem jak bank zmieni oprocentowanie (co 3 lub 6 miesięcy) będą płacili mniej (zależy od kwoty kredytu), ale szybko stracą to kupując paliwo i inne importowane towary oraz na skutek wyższej inflacji" - pisał ekspert.

"Jest to uzasadnione"

Odmienną opinię odnośnie decyzji RPP ma prezes PFR Paweł Borys. - Uważam, że rozpoczęcie cyklu obniżek stóp procentowych przez RPP jest uzasadnione, biorąc pod uwagę silny spadek tempa inflacji, silnego złotego i fakt, że polska gospodarka przechodzi okres spowolnienia. Jeśli popatrzymy na prognozy inflacji, to wydaje się, że w perspektywie 12 miesięcy spadnie ona poniżej 5 proc. Przy utrzymaniu obecnych stóp procentowych mielibyśmy dość wysokie realne stopy procentowe, które stwarzałyby ryzyko dla koniunktury w przyszłym roku - mówił.

Dodał, że RPP powinna postępować ostrożnie, podejmując decyzje w trakcie tego cyklu obniżek. Przede wszystkim musi się upewnić, że inflacja spadnie do celu inflacyjnego, co może być utrudnione ze względu na presję inflacyjną, która płynie z rynków pracy w Polsce i na świecie.

- Uważam, że RPP ma przestrzeń do obniżek stóp procentowych w takim zakresie, jak długo prognozy będą pokazywały, że realne stopy procentowe w Polsce są zero-plus. A więc prognozujemy spadek inflacji poniżej 5 proc. za 12 miesięcy, to możemy mówić o obniżkach stóp procentowych w najbliższych sześciu miesiącach rzędu 1,5 pkt. proc. - ocenił Borys. Przyznał, że skalę możliwych obniżek RPP musi dostosowywać do aktualnej sytuacji w gospodarce. - Ważne są aktualne prognozy inflacji, to, co się dzieje z surowcami. Niestety ostatnio cena ropy naftowej znowu zbliżyła się do 90 dolarów za baryłkę, więc ten cykl musi być bardzo mocno dostosowywany do bieżących informacji, które spływają z gospodarki - stwierdził prezes PFR.

Autorka/Autor:mp/ToL

Źródło: TVN24 Biznes, PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

W czwartek rozpoczął się transport lotniczy ponad tysiąca obywateli Chin, którzy pracowali w internetowych centrach oszustw we wschodniej Mjanmie. W operację zaangażowane są służby birmańskie, tajskie i chińskie. Z raportu jednostki ONZ z 2023 r. wynika, że w Mjanmie znajduje się 120 tys. osób zaangażowanych w prowadzenie nielegalnej działalności lub zmuszonych do niej.

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Setki Chińczyków podejrzanych o cyberprzestępstwa wracają do kraju

Źródło:
PAP

Polska jest na trzecim miejscu w UE pod względem odsetka osób samozatrudnionych. Choć statystycznie zarabiają lepiej od zatrudnionych na etat, niemal wszyscy przedsiębiorcy płacą najniższe składki, które nie wystarczą na minimalną emeryturę. Dopłaci do nich państwo. - Najbardziej interesuje nas "tu i teraz". Emerytura wydaje się czymś abstrakcyjnym - komentuje dla nas ekonomistka.

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Przeżyć za 1878,91 złotych. Dlaczego przedsiębiorcy decydują się na "dobrowolne ubóstwo"?

Źródło:
tvn24.pl
Tak wytrenowano chińską AI

Tak wytrenowano chińską AI

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Likwidacja programów różnorodności, równości i inkluzywności (DEI) w agencjach federalnych i firmach z nimi współpracujących została tymczasowo zakazana przez sąd federalny w stanie Maryland w USA. Zamknięcie DEI było jednym z pierwszych decyzji Donalda Trumpa. W ślad za nim poszło już także Google, Meta, czy Goldman Sachs.

Amerykański sąd wstrzymuje decyzję Trumpa. Brak zgody na likwidację programów równościowych

Amerykański sąd wstrzymuje decyzję Trumpa. Brak zgody na likwidację programów równościowych

Źródło:
PAP

Dubajska firma kryptowalutowa Bybit przekazała informację o kradzieży cyfrowej waluty o wartości 1,5 miliarda dolarów - donosi BBC. Założyciel firmy deklaruje, że zwróci pieniądze poszkodowanym. Może to być największa kradzież kryptowalut w historii.

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Ogromna kradzież kryptowaluty. Jedna z największych w historii

Źródło:
BBC, tvn24.pl

- Takie przypadki będą się powtarzały coraz częściej, bo Rosja się rozzuchwala - powiedział w rozmowie z TVN24 Maksymilian Dura, ekspert portalu Defence24.pl, odnosząc się do uszkodzenia kabla na Morzu Bałtyckim, o którym w piątek poinformował szwedzki rząd. Od czasu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji na Ukrainę na Bałtyku doszło do uszkodzenia kilku kabli podmorskich przebiegających między państwami unijnymi.

Kolejne uszkodzenie kabla na Bałtyku. "Rosja się rozzuchwala"

Kolejne uszkodzenie kabla na Bałtyku. "Rosja się rozzuchwala"

Źródło:
TVN24, tvn24.pl

Sejm uchwalił w piątek nowelizację ustawy zakładającą zakaz sprzedaży podgrzewanych wyrobów tytoniowych z aromatem. Producenci i sprzedawcy będą mieli dziewięć miesięcy na dostosowanie się do nowego prawa.

Te produkty mają być zakazane. Decyzja Sejmu

Te produkty mają być zakazane. Decyzja Sejmu

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Jeden z dziesięciu największych producentów akumulatorów na świecie, chińska spółka China Aviation Lithium Battery (CALB), wybuduje na zachodzie Portugalii swoją fabrykę. Kierownictwo spółki wyjaśnia, że to przedsięwzięcie, które służy "długoterminowemu planowi działań na rynku europejskim".

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Chiński gigant wybuduje w Europie fabrykę za dwa miliardy euro

Źródło:
PAP

- Do tej pory z programu dobrowolnych odejść w Poczcie Polskiej skorzystało 2,4 tysiąca pracowników - przekazał w Sejmie wiceminister aktywów państwowych Zbigniew Ziejewski. Dodał, że sytuacja spółki, ze względu na generowane straty, pozostaje "bardzo zła".

"Bardzo zła" sytuacja polskiego giganta. Cięcie etatów

"Bardzo zła" sytuacja polskiego giganta. Cięcie etatów

Źródło:
PAP

Władimir Putin polecił w piątek swojemu rządowi, by przygotował się do powrotu zachodnich firm do Rosji - napisał portal brytyjskiego dziennika "Financial Times". To sygnał potencjalnego odrodzenia relacji biznesowych na tle zbliżenia między USA i Rosją.

Putin szykuje się na powrót zachodnich firm

Putin szykuje się na powrót zachodnich firm

Źródło:
PAP

- Ministerstwo Finansów nie planuje wprowadzenia podatku katastralnego w Polsce - zapewnił w piątek w Sejmie wiceminister finansów Jarosław Neneman, odpowiadając na pytania posłów. Przypomniał też, że rząd nie wprowadził żadnego nowego podatku od kapliczek, ogrodowych krasnali czy płotów, o czym wcześniej informowały niektóre media.

"Żadnego podatku od krasnali, kapliczek"

"Żadnego podatku od krasnali, kapliczek"

Źródło:
PAP

Rosja może wyrazić zgodę na wykorzystanie zamrożonych na Zachodzie aktywów państwowych do odbudowy Ukrainy, pod warunkiem, że część tych środków trafi na terytoria kontrolowane przez Moskwę - przekazała w piątek agencja Reutera, powołując się na trzy źródła.

Nowy pomysł w sprawie zamrożonych rosyjskich aktywów

Nowy pomysł w sprawie zamrożonych rosyjskich aktywów

Źródło:
PAP

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. W efekcie kumulacja rośnie do 100 milionów złotych. W Polsce odnotowano trzy wygrane czwartego stopnia. Oto liczby, które wylosowano 21 lutego 2025 roku.

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Źródło:
tvn24.pl

- Jeśli zlikwidowane zostanie zwolnienie z cła przesyłek o wartości poniżej 150 euro, będzie to oznaczać objęcie cłem wszystkich przesyłek z krajów trzecich do Unii Europejskiej - powiedziała wiceszefowa Krajowej Administracji Skarbowej Małgorzata Krok.

Zakupy przez internet mogą być droższe

Zakupy przez internet mogą być droższe

Źródło:
PAP

PKO BP, Santander Bank Polska, ING Bank Śląski, mBank i Alior Bank - między innymi te instytucje finansowe zapowiedziały na najbliższe dni prace serwisowe. W niektórych przypadkach mogą pojawić się problemy z płatnościami, wypłatą pieniędzy z bankomatów oraz dostępem do strony internetowej i aplikacji.

Utrudnienia w bankach. "Nie wykonasz transakcji"

Utrudnienia w bankach. "Nie wykonasz transakcji"

Źródło:
tvn24.pl

Aż trzy czwarte treści promowanych przez algorytmy na niemieckim TikToku i X, czyli dawnym Twitterze, miało pozytywny wydźwięk dla prawicy, głównie skrajnej Alternatywy dla Niemiec (Afd) - wynika z analizy międzynarodowej organizacji Global Witness. Najbliższe wybory do Bundestagu odbędą się już w najbliższą niedzielę.

Algorytmy promują skrajną prawicę

Algorytmy promują skrajną prawicę

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Niektóre osoby mogą niedługo stracić dostęp do mObywatela. Od 25 lutego użytkownicy aplikacji w wersji 4.50.0 i niższej nie będą już mogli z niej korzystać. Aby móc nadal jej używać, konieczna jest aktualizacja.

Oni stracą dostęp do mObywatela. Już niedługo ważna zmiana

Oni stracą dostęp do mObywatela. Już niedługo ważna zmiana

Źródło:
tvn24.pl

Firma Birkenstock próbowała przed niemieckim sądem zastrzec projekt swoich sandałów jako sztukę, tak by w konsekwencji były one chronione prawami autorskimi. Chciała w ten sposób powstrzymać konkurencję przed sprzedażą sandałów z korkową podeszwą. Z takim rozumowaniem sąd zgodzić się jednak nie chciał.

Producent chciał, by sandały zostały uznane za dzieło sztuki. Sąd się nie zgodził

Producent chciał, by sandały zostały uznane za dzieło sztuki. Sąd się nie zgodził

Źródło:
BBC

Microsoft zaprezentował nowy chip, który, jak stwierdza firma, pokazał, że obliczenia kwantowe są "kwestią lat, a nie dziesięcioleci". Gigant z Redmond dołączył do Google i IBM w prognozach, że fundamentalna zmiana w technologii komputerowej jest znacznie bliższa, niż ostatnio sądzono.

Microsoft zaprezentowało nowy chip kwantowy. Teoria sprzed stu lat wprowadzona w rzeczywistość

Microsoft zaprezentowało nowy chip kwantowy. Teoria sprzed stu lat wprowadzona w rzeczywistość

Źródło:
Reuters

U wybrzeży Gotlandii doszło do kolejnego przerwania podmorskiego kabla na Morzu Bałtyckim - poinformowały w piątek szwedzkie władze. Prokuratura w Sztokholmie wszczęła w tej sprawie śledztwo.

Kolejne przerwanie podmorskiego kabla na Bałtyku     

Kolejne przerwanie podmorskiego kabla na Bałtyku     

Źródło:
PAP

Rada nadzorcza Polskich Portów Lotniczych odwołała Andrzeja Ilkowa z funkcji prezesa zarządu Polskich Portów Lotniczych - poinformowała spółka w komunikacie.

Zmiany w Polskich Portach Lotniczych

Zmiany w Polskich Portach Lotniczych

Źródło:
tvn24.pl, PAP

- Z założenia nie wierzę politykom. Powiem "sprawdzam" w ciągu 100 dni. Jeśli z tych 300 propozycji połowa zostanie wdrożona szybką ścieżką, to będzie to gigantyczny sukces – ocenił w piątek w Radiu ZET prezes InPostu Rafał Brzoska. Przedsiębiorca podkreślił, że nie chce wchodzić do polityki. - Jestem z krwi i kości człowiekiem biznesu, filantropem, myślę niezłym ojcem i niezłym mężem - powiedział Brzoska.

Brzoska: Z założenia nie wierzę politykom. Powiem "sprawdzam" w ciągu 100 dni

Brzoska: Z założenia nie wierzę politykom. Powiem "sprawdzam" w ciągu 100 dni

Źródło:
PAP, Radio ZET