Stopa bezrobocia w grudniu wyniosła 6,6 procent wobec 6,5 procent w listopadzie - poinformował w środę Główny Urząd Statystyczny.
Liczba bezrobotnych zarejestrowanych w urzędach pracy wyniosła w grudniu 1,082 miliona osób wobec 1,068 miliona osób przed miesiącem.
Najlepszy grudzień od 28 lat
- Na przestrzeni ostatniego roku poziom bezrobocia spadł z 8,2 proc. do 6,6 proc. co oznaczało, że z rejestrów Urzędów Pracy zniknęło ponad 253 tysiące bezrobotnych. Jest to najlepszy grudniowy wynik od 1990 roku, a także wyraźnie lepsze wskazanie niż założenie przyjęte w budżecie na 2018 rok, z którego wynika, że stopa bezrobocia na koniec ubiegłego roku miała wynieść 7,2 proc. - komentuje Andrzej Kubisiak, dyrektor ds. analiz Work Service.
Dodaje, że pomimo sezonowego niewielkiego wzrostu poziomu bezrobocia już dziś jesteśmy niedaleko wskazań jakich oczekiwał rząd na koniec 2018 roku, a więc wyniku 6,4 proc. - W kolejnych dwóch miesiącach zimowych możemy spodziewać się kontynuacji niewielkich wzrostów bezrobocia, ale w dalszej części roku powinniśmy powrócić do trendów spadkowych, choć już nie tak wyraźnych jak w ostatnich latach. Struktura polskiego bezrobocia jest mocno usztywniona, szczególnie ze względu na duży udział osób długotrwale bezrobotnych, których w rejestrach nadal znajduje się niemal 595 tys. - zaznacza Kubisiak. Jak podkreśla, dobra koniunktura na rynku pracy zaczyna być coraz bardziej widoczna w całej Polsce. - Choć sytuacja nie jest jednolita, to obecnie notujemy już ponad 20 powiatów w z wynikiem bezrobocia nieprzekraczającym 3 proc. Na drugim biegunie nadal pozostają 4 powiaty, w których stopa rejestrowanego bezrobocia wynosi ponad 20 proc. Aby te dysproporcje mogły się wyrównywać, kluczowe będzie poprawienie procesów wewnętrznej migracji, bo dotychczas Polacy chętniej wybierali emigrację zagraniczną niż możliwość przeniesienia się za pracą wewnątrz kraju - dodaje Kubisiak.
Autor: tol / Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock