W pierwszym etapie Senat przyjął poprawkę wydłużającą termin wejścia w życie przepisów o zniesieniu limitu składek na ZUS do 2019 roku. Następnie senatorowie głosowali nad całą ustawą.
Brak kworum
Okazało się, że w głosowaniu nad za całością ustawy 41 senatorów było za, jeden przeciw, a 6 wstrzymało się od głosu. Wicemarszałek Senatu Maria Koc poinformowała, że to oznacza, że na sali nie ma kworum, czyli połowy ustawowej liczby senatorów.- Szanowni państwo, wobec tego, że nie mamy kworum, zarządzam 5 minutową przerwę - powiedziała.Następnie, po konsultacji z sekretarzami, Koc przytoczyła regulamin Senatu, który w art. 3 stanowi, że Senat podejmuje decyzje w zwykłą większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby senatorów. - W związku z powyższym zarządzam przeliczenie senatorów obecnych na sali - powiedziała Koc.
W trakcie sprawdzania nagrania z posiedzenia Senatu ustalono, że w momencie głosowania na sali obecnych było 73 senatorów. Część z nich nie wzięła jednak udziału w głosowaniu. - Wobec powyższego stwierdzam, że Senat podjął uchwałę - wskazała Maria Koc.
Po głosowaniu w rozmowie z TVN24 wicemarszałek tłumaczyła, że ci, którzy są fizycznie na sali, mimo wyciągniętych kart w trakcie głosowania, także wliczają się do kworum.
Założenia ustawy
W poniedziałek senacka komisja rodziny, polityki senioralnej i społecznej zarekomendowała poprawkę, która zakłada późniejsze o rok wprowadzenie przepisu znoszącego roczny limit składek na ZUS. Według rządowego projektu i ustawy uchwalonej w listopadzie przez Sejm, miał wejść w życie od 1 stycznia 2018 r.Według Ministerstwa Rodziny Pracy i Polityki Społecznej, zniesienie górnego limitu składek dotyczy ok. 350 tys. osób., czyli ok. 2 proc.Obecnie przepisy mówią, że roczna podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe w danym roku kalendarzowym nie może być wyższa od kwoty odpowiadającej 30-krotności prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce na dany rok. W 2017 r. kwota ta wynosi 127 tys. 890 zł.Ustawa przewiduje zniesienie tego limitu, tak by wszyscy pracujący płacili pełne składki na ZUS, niezależnie od wysokości przechodów. Składka na ubezpieczenia emerytalne i rentowe będzie odprowadzana od całości przychodu, tak jak w przypadku ubezpieczenia chorobowego i wypadkowego. Zasada ta zostanie również wprowadzona przy składkach odprowadzanych przez płatnika za pracowników zatrudnionych w warunkach szczególnych na Fundusz Emerytur Pomostowych.
Autor: mb//dap / Źródło: PAP