Powszechny skup zboża może kosztować miliardy. Ekspert: czy rząd jest w stanie wyłożyć te środki?

Źródło:
TVN24 Biznes
Sławomir Kalinowski o kosztach powszechnego skupu zboża
Sławomir Kalinowski o kosztach powszechnego skupu zbożaTVN24
wideo 2/6
Sławomir Kalinowski o kosztach powszechnego skupu zbożaTVN24

Rządzący zapowiedzieli powszechny skup zboża. - To może kosztować 5 miliardów złotych. Nie wiem, czy rząd jest w stanie wyłożyć - pamiętajmy, z naszych pieniędzy - te środki - mówił we "Wstajesz i weekend" w TVN24 dr hab. Sławomir Kalinowski, profesor Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa Polskiej Akademii Nauk. Ekonomista podkreślał jednak, że "to nie jest główny problem". - Nawet gdyby rząd kupił za nasze pieniądze to zboże, to gdzie to zboże podzieje się. W zasobach, czy w rezerwach państwowych nie ma silosów, które mogłyby to zboże zgromadzić - zwracał uwagę Kalinowski.

W sobotę odbyła się konwencja PiS dotycząca rolnictwa, podczas której padła zapowiedź powszechnego skupu zboża, "który dzisiaj jest w silosach", przy dopłacie, "tak żeby minimalna cena wynosiła co najmniej 1400 złotych". Ponadto rząd przyjął rozporządzenie w sprawie zakazu przywozu z Ukrainy produktów rolnych. Na długiej liście produktów są między innymi zboże, mleko, jaja oraz mięso.

Dr hab. Sławomir Kalinowski, ekonomista, profesor Instytutu Rozwoju Wsi i Rolnictwa Polskiej Akademii Nauk wskazał, że można byłoby powiedzieć, że problemu nie ma, "ale niestety podejrzewam, że nie jest tak łatwo, bo tu nakłada się wiele problemów". - Skupimy zboże za 1400 złotych, tak usłyszeliśmy - 1400 złotych za tonę, czyli mniej więcej 500 złotych dopłaty do każdej tony zboża (...), 5 milionów ton razy 500 złotych to już się robi 5 miliardów złotych. Nie wiem, czy rząd jest w stanie wyłożyć - pamiętajmy, z naszych pieniędzy - te środki - wskazywał gość "Wstajesz i weekend" w TVN24.

- Z naszych wszystkich podatków idą te pieniądze. Nie wiem skąd 5 miliardów złotych nagle się pojawi na zboże, nie wiem, czy to będzie 5 miliardów, ale tak zakładam, jeśli by to było 5 milionów ton skupione - dodał.

Powszechny skup zboża

Zdaniem Kalinowskiego "to nie jest główny problem". - Problem jest to, że my już to zboże w Polsce mamy - podkreślił gość TVN24, zwracając uwagę, że jeszcze do soboty ziarno ze Wschodu "cały czas wjeżdżało" do Polski.

- Cały czas tiry stoją i czekają by móc to zboże przekazać do portów, które są nieprzystosowane do przewiezienia takiej ilości zboża, co więcej mamy pełne silosy. Jeśli rząd mówi: "skupimy to zboże", to gdzie my umieścimy to zboże - zastanawiał się ekonomista.

Dr hab. Sławomir Kalinowski nie wie, co fizycznie stanie się z kupowanym zbożem. - Silosy w Polsce mają całościową powierzchnię około 9, może 10 milionów ton, a tego zboża już jest ponad ten stan, to nawet gdyby rząd kupił za nasze pieniądze to zboże, to gdzie to zboże podzieje się. W zasobach, czy w rezerwach państwowych nie ma silosów, które mogłyby to zboże zgromadzić - zauważył.

Zdaniem Kalinowskiego problemem może być też sprzedaż tego zboża przez rząd. - Nie wiem, gdzie rząd chciałby to zboże sprzedać, bo nasze porty są w stanie wyeksportować około 8 milionów ton. Może, gdybyśmy jeszcze przystosowali, to do 10 milionów ton, ale to cały czas mało. Za chwilę rozpoczną się żniwa, gdzie pojawi się na rynku kolejne 35 milionów ton - zwracał uwagę ekonomista. - Prawdopodobnie, być może nie wiemy o tym, ale rząd wybudował takie silosy i magazyny, gdzie będzie gromadzić to zboże - dodał.

Ukraińskie zboże w Polsce

W jego ocenie "chcieliśmy pomóc ukraińskim rolnikom (...), a chyba im zaszkodzimy". - Tak naprawdę okaże się, że ta pomoc sprowadzi się do tego, że nagle to zboże zostanie na granicy polsko-ukraińskiej i nie będzie sprzedawane dalej, być może ulegnie zniszczeniu - mówił.

Przedstawiciel PAN podkreślał, że "my możemy sobie zamykać granicę polsko-ukraińską, ale to zboże może przecież przyjeżdżać inną drogą, bo jesteśmy w strefie Schengen, a skoro jesteśmy w strefie Schengen to pozostałe granice są otwarte, więc to zboże może chociażby przez Czechy znowu przyjeżdżać do Polski". - My nie zamykamy tego problemu, my cały czas ten problem mamy otwarty, bo od lat zapominamy inwestować w rolnictwo. Rząd myśli, że jeśli zapłaci, da jałmużnę rolnikom, to na jakiś czas uspokoi opinię publiczną - wskazywał.

Zdaniem gościa "Wstajesz i weekend" powinniśmy inwestować w rolnictwo, "a my nie inwestujemy". - Ze wspólnej polityki rolnej 17 miliardów idzie na dopłaty bezpośrednie, a zaledwie 7 na inwestycje, to jest cały czas za mało i cały czas zapominamy, żeby inwestować, budować silosy - wyliczał.

"To nie było realne"

Kalinowski mówił też o "lekkiej bezmyślności" rządzących. - Przecież skoro nasze porty są przystosowane na przewóz 8-10 milionów ton zboża, a my zadeklarowaliśmy się, że pomożemy Ukrainie i 20 milionów ton zboża przewieziemy - a my przecież jeszcze 8 milionów ton swojego zboża eksportujemy za granicę - zauważył ekonomista.

- Wydawało się, że te dane są ogólnodostępne i każdy kto chociaż chwilę zajmuje się tym problemem, to wie, że to nie było realne. Powinniśmy być krajem tranzytowym, ale to zboże powinno przez Polskę przejeżdżać do portów niemieckich chociażby, żeby wspomogły w wywozie, a może jeszcze do innych portów, które pozwoliłyby wywieźć to zboże, bo przecież jest potrzebne w Afryce, czy Azji - mówił gość TVN24.

Jak podsumował, rządzący zapomnieli, że "mamy ograniczoną przepustowość, ograniczone możliwości infrastrukturalne".

Autorka/Autor:mb/ams

Źródło: TVN24 Biznes

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

We wtorek rano czasu polskiego weszły w życie 25-procentowe amerykańskie cła na wszystkie towary z Meksyku i Kanady oraz 10-procentowa podwyżka ceł na towary z Chin. Kanada, Meksyk i Chiny są trzema największymi partnerami handlowymi Stanów Zjednoczonych. Na decyzję Donalda Trumpa odpowiedział już Pekin. Cła odwetowe zapowiedział też premier Kanady.

Amerykańskie cła weszły w życie. "Trump bije przyjaciół, a nie przeciwników"

Amerykańskie cła weszły w życie. "Trump bije przyjaciół, a nie przeciwników"

Źródło:
PAP

Osoby, które złożyły wniosek o wcześniejszą emeryturę przed 6 czerwca 2012 roku, a prawo do świadczenia uzyskały po roku 2012, będą mogły ponownie przeliczyć wysokość emerytury - wynika z założeń projektu resortu rodziny, który znalazł się w wykazie prac rządu. Zmiany mogą objąć około 200 tysięcy Polaków.

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Źródło:
PAP

Serbia ma otrzymywać rocznie 2,5 miliarda metrów sześciennych rosyjskiego gazu - przekazał w poniedziałek prezes państwowego przedsiębiorstwa gazowego Srbijagas Duszan Bajatović. Umowa pomiędzy krajami ma obowiązywać przez co najmniej 30 lat.

Umowa z Rosją na 30 lat. Porozumienie coraz bliżej

Umowa z Rosją na 30 lat. Porozumienie coraz bliżej

Źródło:
PAP

Ceny ropy na giełdzie paliw w Nowym Jorku powiększają spadki z 3-miesięcznego minimum. Maklerzy zwracają uwagę na cła nałożone przez prezydenta USA Donalda Trumpa. Tymczasem OPEC+ zasygnalizował plany wznowienia większej produkcji ropy.

Ceny ropy powiększają spadki

Ceny ropy powiększają spadki

Źródło:
PAP

- Mamy plany na wypadek nałożenia ceł przez USA i prezydenta Donalda Trumpa - podkreśliła prezydentka Meksyku Claudia Sheinbaum. Waszyngton zapowiedział, że cła mają zostać wprowadzone we wtorek.

"Jakakolwiek będzie ta decyzja, my podejmiemy własne"

"Jakakolwiek będzie ta decyzja, my podejmiemy własne"

Źródło:
PAP

- Producenci aut będą mieli więcej czasu na spełnienie europejskich celów dotyczących norm emisji CO2 - zapowiedziała szefowa Komisji Europejskiej (KE) Ursula von der Leyen.

Co z unijną rewolucją? Zapowiedź Brukseli

Co z unijną rewolucją? Zapowiedź Brukseli

Źródło:
PAP

Po styczniu zysk banków wyniósł blisko cztery miliardy złotych - podał Narodowy Bank Polski (NBP). Rok temu - w 2024 roku - po styczniu zysk wynosił nieco ponad 3,7 miliarda złotych.

Potężny zysk banków. Nowe dane

Potężny zysk banków. Nowe dane

Źródło:
PAP

W Trójmieście około dwukrotnie wzrosła w ofercie deweloperów liczba mieszkań z ceną ponad 20 tysięcy złotych za metr kwadratowy - wynika z danych portalu Rynekpierwotny. Podano również dane dotyczące cen nowych lokali w największych miastach Polski.

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

Źródło:
PAP

Rzeczniczka Komisji Europejskiej (KE) Anna-Kaisa Itkonen stwierdziła, że Nord Stream 2 "nie jest projektem leżącym we wspólnym interesie Unii Europejskiej". To odpowiedź na doniesienia medialne o tym, że Rosja i USA potajemnie pracują nad uruchomieniem gazociągu.

"Właściwym miejscem dla Nord Stream 2 jest dno morza"

"Właściwym miejscem dla Nord Stream 2 jest dno morza"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, "Financial Times", Reuters

Wskaźnik PMI (Purchasing Managers' Index) dla przemysłu w Polsce w lutym wyniósł 50,6 punktu w porównaniu do 48,8 punktu w styczniu - podała firma S&P Global. Wskaźnik wzrósł powyżej poziomu 50 punktów po raz pierwszy od kwietnia 2022 roku. Premier Donald Tusk stwierdził, że "to naprawdę dobra wiadomość".

Takich danych nie było od prawie trzech lat

Takich danych nie było od prawie trzech lat

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Obowiązek budowy określonej liczby miejsc postojowych towarzyszących budowie budynków mieszkalnych zostanie zniesiony - wynika z projektu nowelizacji tak zwanej specustawy mieszkaniowej. Nowe przepisy mają umożliwić samorządom ustalanie własnych limitów dla każdej realizowanej inwestycji.

Rząd szykuje zmianę przepisów. Chodzi o parkingi

Rząd szykuje zmianę przepisów. Chodzi o parkingi

Źródło:
PAP

Warren Buffet, 94-letni miliarder i szef holdingu Berkshire Hathaway, ostrzega, że cła, zapowiadane przez Donalda Trumpa, zwiększą inflację oraz zaszkodzą konsumentom. - Mamy z nimi duże doświadczenie. Do pewnego stopnia są aktem wojny - stwierdził inwestor.

"Zawsze trzeba sobie to pytanie zadawać". Legendarny inwestor ostrzega

"Zawsze trzeba sobie to pytanie zadawać". Legendarny inwestor ostrzega

Źródło:
PAP

Dyrektor Biura Rady Fiskalnej będzie mógł zarobić do 22,1 tysiąca złotych plus 3 tysiące złotych dodatku funkcyjnego - wynika z informacji opublikowanej w poniedziałek na stronach Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Średnie wynagrodzenie pracowników biura wyniesie ponad 10,5 tysiąca złotych.

Powstanie nowa instytucja. Podano zarobki

Powstanie nowa instytucja. Podano zarobki

Źródło:
PAP

W niedzielę ceny niektórych kryptowalut wzrosły o kilkadziesiąt procent po tym, jak prezydent Donald Trump ogłosił utworzenie strategicznej rezerwy kryptowalutowej. Obejmie ona bitcoin, ether, XRP, token SOL Solany i ADA Cardano.

Historyczna zapowiedź Trumpa. Ceny wystrzeliły

Historyczna zapowiedź Trumpa. Ceny wystrzeliły

Źródło:
PAP

W sobotę w Lotto padła główna wygrana w wysokości ponad ośmiu milionów złotych. Totalizator Sportowy podał, gdzie wysłano zwycięski kupon.

Duża wygrana w Lotto. Podano, gdzie padła

Duża wygrana w Lotto. Podano, gdzie padła

Źródło:
tvn24.pl

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie dotyczącej niedopełnienia obowiązków przy realizacji programu "Laptop dla ucznia" - wynika z komunikatu prokuratury. Nad programem czuwał resort cyfryzacji.

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie programu "Laptop dla ucznia"

Prokuratura umorzyła śledztwo w sprawie programu "Laptop dla ucznia"

Źródło:
gov.pl, tvn24.pl

Od czerwca z lotniska w Radomiu będzie można polecieć do Barcelony. Połączenie będzie realizowane przez PLL LOT. Rejsy będą odbywać się raz w tygodniu.

Najmłodsze lotnisko w Polsce z nowym połączeniem

Najmłodsze lotnisko w Polsce z nowym połączeniem

Źródło:
PAP

W 2024 roku zysk Lasów Państwowych wyniósł około 870 milionów złotych, czyli ponad dwukrotnie więcej niż zakładano w prognozach - wynika z danych opublikowanych przez Lasy Państwowe. Przedstawiciele instytucji podkreślają, że są to dane szacunkowe, a wynik końcowy zostanie opracowany do końca marca 2025 roku.

Lasy Państwowe zarobiły dwa razy więcej, niż planowały

Lasy Państwowe zarobiły dwa razy więcej, niż planowały

Źródło:
PAP

Kontrolerzy, którzy początkowo podają się za klientów, coraz częściej wystawiają mandaty za brak paragonu. Dzięki temu skarbówka zwiększa swoje dochody. Eksperci twierdzą, że to skuteczny sposób na zwalczanie nadużyć – pisze najnowsza 'Rzeczpospolita'."

Nie dostały paragonów, wyciągnęły służbowe legitymacje

Nie dostały paragonów, wyciągnęły służbowe legitymacje

Źródło:
PAP