Ryanair Sun poszukuje pilotów do nowej polskiej linii czarterowej. Choć przewoźnik nie posiada jeszcze Certyfikatu Przewoźnika Lotniczego wydanego przez prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego, to rozmowy z kandydatami odbędą się już w przyszłym tygodniu.
Nowy przewoźnik poszukuje kapitanów oraz pierwszych oficerów B737, którzy byliby gotowi rozpocząć pracę w lutym 2018 roku. Sesje rekrutacyjne odbędą się we wtorek 28 listopada w Warszawie.
Rzeczniczka ULC Karina Lisowska przekazała jednak w piątek, że "spółka Ryanair Sun SA nie posiada Certyfikatu Przewoźnika Lotniczego (AOC) wydanego przez Prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego. - Decyzja w tej sprawie zostanie wydana, jeżeli spółka spełni wszystkie wymagane prawem warunki - zastrzegła.
"Trwa ocena dokumentacji"
Wyjaśniła, że spółka wystąpiła ze stosownym wnioskiem do prezesa Urzędu. - Aktualnie trwa ocena formalna dokumentacji przedstawionej przez spółkę - dodała rzeczniczka ULC. Przypomniała, że zgodnie z prawem proces certyfikacji składa się z następujących etapów: "złożenia wniosku, jego oceny, kontroli oraz wydania decyzji, o której mowa w art. 161 ust. 8 ustawy Prawo Lotnicze, w zależności od wyników przeprowadzonego procesu certyfikacji". - Zgodnie z obowiązującym stanem prawnym podjęcie i wykonywanie działalności gospodarczej w zakresie przewozów lotniczych wymaga ponadto uzyskania wydawanej przez Prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego koncesji. Koncesja wydawana jest na wniosek zainteresowanego przedsiębiorcy, a jednym z warunków jej wydania jest posiadanie ważnego Certyfikatu AOC - podkreśliła rzeczniczka ULC.
Problemy Ryanaira
Ryanair Sun to niezależna spółka należąca do grupy Ryanair. Przypomnijmy, że w ostatnich miesiącach tani irlandzki przewoźnik musiał mierzyć się z potężną falą krytyki. Ryanair pod koniec września odwołał 18 tys. lotów zaplanowanych w ramach jesienno-zimowego rozkładu, co wpłynęło na plany ponad 400 tys. pasażerów. Była to kolejna fala odwołań u przewoźnika. Tydzień wcześniej władze linii poinformowały o anulowaniu ok. 2 tys. rejsów między 18 września a 1 listopada br., przyznając, że spółka liczy się z koniecznością wypłaty odszkodowań o łącznej wartości ok. 25 mln euro. Jak tłumaczono, decyzja ta związana była z błędami popełnionymi przy planowaniu urlopów pilotów. Ale wpływ na to mogło mieć przejście 140 pilotów i innych pracowników linii do konkurencyjnej firmy - Norwegian. O PRZYCZYNACH PROBLEMÓW RYANAIRA ORAZ O KONTROWERSYJNYM SZEFIE IRLANDZKICH LINII WIĘCEJ PISALIŚMY TUTAJ
Ryanair w komunikacie zamieszczonym na swojej stronie w czwartek poinformował, że od początku roku zatrudnił 1103 nowych pilotów.
Autor: mb//sta / Źródło: PAP, tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock