PKN Orlen nadal używa rosyjskiej ropy przesyłanej rurociągiem Przyjaźń do swojej czeskiej rafinerii Litvinov. Naszym celem jest jak najszybsze zdywersyfikowanie dostaw ropy naftowej do Czech, aby całkowicie wyeliminować surowiec z Rosji - powiedział we wtorek wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin po spotkaniu z ministrem przemysłu Czech Josefem Sikelą.
PKN Orlen nadal używa rosyjskiej ropy przesyłanej rurociągiem Przyjaźń do swojej czeskiej rafinerii Litvinov. Przyznał to w niedawnej rozmowie z "Financial Times" prezes płockiego koncernu Daniel Obajtek. Unijne sankcje nie obejmują transportu rosyjskiej ropy rurociągami lądowymi.
Wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin podczas briefingu prasowego w Pradze po spotkaniu z szefem resortu przemysłu Czech, oznajmił, że rozmowy dotyczyły głównie bezpieczeństwa energetycznego regionu i współpracy w tym zakresie obu rządów, a także decyzji podejmowanych w ramach Grupy Orlen. W spotkaniu uczestniczył także prezes PKN Orlen Daniel Obajtek.
Rosyjska ropa naftowa w Europie
- Naszym celem, wspólnym celem, jest jak najszybsze zdywersyfikowanie dostaw ropy naftowej w ten sposób, aby całkowicie wyeliminować ropę rosyjską, czyli to czego dokonaliśmy już w Polsce - powiedział Sasin. Przypomniał, że w Polsce bardzo ważnym elementem dywersyfikacji dostaw ropy naftowej była fuzja PKN Orlen i Grupy Lotos oraz pozyskanie partnera tej transakcji - saudyjski koncern naftowy Saudfi Aramco i podpisanie z nim strategicznej umowy zapewniającej zaopatrzenie w surowiec.
Sasin oświadczył, że dywersyfikacja dostaw ropy naftowej dla Czech, sprowadzanie jej z innych kierunków niż rosyjski, jak obecnie w Polsce, "to wspólne oczekiwanie" polskiego i czeskiego rządu, jak również całej społeczności międzynarodowej, która jest wstrząśnięta agresją Rosji na Ukrainę.
- Jednym z elementów tego sprzeciwu jest wyeliminowanie rosyjskich surowców energetycznych z rynku europejskiego - podkreślił Sasin. - Będziemy nad tym pracować. To nie były rozmowy łatwe, ponieważ działamy w okresie kryzysu energetycznego, który dotknął zarówno Polskę, jak i dotyka Republikę Czeską - dodał szef MAP.
Do Grupy Orlen należy czeski Orlen Unipetrol, który zarządza m.in. dwiema rafineriami, jedynymi w tym kraju - w Litvinovie i w Kralupach, a także siecią 431 stacji paliw Orlen Benzina (dane na koniec 2022 roku), które od 2021 roku przechodzą zmianę wizerunku pod marką Orlen.
Rosyjskie surowce w Polsce
Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę w mocy pozostawały dwa kontrakty Orlenu na dostawy rosyjskiej ropy do Polski. Płocki koncern w kwietniu br. poinformował, że wypowiedział umowę z rosyjską firmą Tatnieft na dostawy ropy naftowej z tego kierunku. Stało się to po tym, jak dostawy rurociągiem Przyjaźń do Polski zostały wstrzymane przez stronę rosyjską. Pierwotnie kontrakt Orlenu z Tatnieftem miał wygasnąć w 2024 roku. Kontrakt z Rosnieftem wygasł z końcem stycznia br.
Do Polski nadal płynie jednak z Rosji gaz płynny LPG. Nasz kraj w pierwszym kwartale 2023 roku sprowadził z tego kierunku 377,2 tys. ton gazu płynnego LPG - wynika z danych Ministerstwa Klimatu i Środowiska. Rada Unii Europejskiej do tej pory nie zdecydowała się na wprowadzenie zakazu sprowadzania rosyjskiego LPG.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes