- To nie jest najlepsze rozwiązanie, które dzisiaj moglibyśmy mieć, bo od tego nie będzie większej podaży mieszkań - powiedział na konferencji Szymon Hołownia, marszałek Sejmu i lider Polski 2050 odnosząc się do projektu #naStart. Z kolei Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej twierdzi w opinii do projektu, że wejście #naStart "może doprowadzić do niewspółmiernego wzrostu cen na rynku mieszkaniowym w krótkim okresie".
Szymon Hołownia, marszałek Sejmu i lider Polski 2050 przekazał podczas konferencji prasowej, że "Kredytu na Start nie poprzemy, nic się w tej sprawie nie zmieniło".
- Jeśli ta propozycja będzie ewoluować w jakiś sposób i doprowadzi do tego, że będzie bardziej sprawiedliwa, pojawią się formy rzeczywiście realnego wsparcia budownictwa społecznego, na którym nam bardzo zależy, to wtedy tak - zapewnił Szymon Hołownia wskazując jakie elementy musiałby się zmienić, aby jego partia poparła projekt.
Jak dodał, "aktualne rozwiązania w projekcie zapewnią prosty przepływ pieniędzy państwowych do deweloperów". - To nie jest najlepsze rozwiązanie, które dzisiaj moglibyśmy mieć, bo od tego nie będzie większej podaży mieszkań. Od tego będzie przełożenie tego problemu na lata - ocenił.
Zniesienie limitu dochodowego dla rodzin
Również Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej przekazało w opinii do nowej wersji projektu, że propozycja #naStart nie adresuje właściwie wyzwania poprawy dostępności mieszkaniowej.
"Projektowane w ustawie rozwiązania nie adresują właściwie wyzwania, jakim jest poprawa dostępności mieszkaniowej. Ponownie zwracamy uwagę, że skierowane wsparcie do strony popytowej zamiast do tej związanej z podażą mieszkań może doprowadzić do niewspółmiernego wzrostu cen na rynku mieszkaniowym w krótkim okresie przed odpowiednim dostosowaniem podaży mieszkań" - podaje resort.
MFiPR negatywnie ocenia zmiany dotyczące zniesienia limitu dochodowego dla rodzin z co najmniej trójką dzieci.
"Dodatkowo, gospodarstwo domowe z co najmniej trójką dzieci może skorzystać z programu, nawet jeżeli posiada już nieruchomość. Utrzymanie, że posiadana w trakcie przystąpienia do programu nieruchomość musi być zbyta a nie sprzedana, w opinii MFiPR, może prowadzić do nadużyć i wykorzystywania państwowych dopłat do kredytów przez beneficjentów, których stać na zaciągnięcie kredytu na rynku bez wsparcia" - pisze resort.
Bezpiecznik przed nadmiernym wzrostem cen mieszkań
MFiPR w pierwotnej wersji projektu ustawy pozytywnie oceniało wprowadzenie limitów wniosków na kwartał na poziomie 15 tys., gdyż stanowiło to bezpiecznik przed nadmiernym wzrostem cen mieszkań poprzez przesycenie popytu.
"Jednakże zwiększenie limitów puli wniosków na dwa pierwsze kwartały 2025 r. są w ocenie MFiPR zmianą negatywną. Zwiększenie tego limitu, zwłaszcza na początku programu, może skutkować efektem podobnym jaki obserwowaliśmy w przypadku poprzednika projektu, bezpiecznego kredytu 2 proc." - napisano.
Źródło: tvn24.pl,PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock