Produkt krajowy brutto w 2022 roku wzrośnie o 4,6 procent, w 2023 roku ma być to 0,7 procent, a w 2024 roku o 2 procent - wynika z raportu Narodowego Banku Polskiego. Najnowsza projekcja odpowiada też na pytanie, jak będzie się kształtowała inflacja. W przyszłym roku również będzie dwucyfrowa. Bank centralny zwraca uwagę na znaczenie "absorpcji środków unijnych".
NBP w centralnej ścieżce projekcji prognozuje, że inflacja CPI w 2022 r. wyniesie 14,5 proc., w 2023 r. - 13,1 proc., a w 2024 r. - 5,9 proc.
Jak podano w raporcie, rewizja w górę prognozy inflacji w latach 2022-2023 wynika z wyższej dynamiki inflacji bazowej i cen żywności, związanej z rozłożoną w czasie reakcją tych komponentów koszyka CPI na silniejszy niż założono w rundzie lipcowej wzrost kosztów produkcji, zwłaszcza energii.
Oceniono, że po wzroście inflacji w I kw. 2023 r., w dalszym horyzoncie, wraz z wygasaniem wpływu czynników podwyższających CPI, jej poziom zacznie się obniżać.
Dodano, że przy założeniu utrzymania stóp procentowych NBP na niezmienionym poziomie (w tym przy stopie referencyjnej równej 6,75 proc.) inflacja CPI dopiero pod koniec horyzontu projekcji powróci do przedziału odchyleń od celu inflacyjnego NBP określonego jako 2,5 proc. +/- 1 pkt proc.
Tarcza antyinflacyjna i wpływ na ceny
Częściowe zniesienie Tarczy Antyinflacyjnej podniesie średnioroczną dynamikę cen o ok. 1,9 pkt. proc. w 2023 roku - podał NBP.
"Ocenia się, że w wyniku bezpośredniego oddziaływania Tarczy tempo wzrostu cen konsumenta w 2022 r. ukształtuje się w ujęciu średniorocznym na poziomie o 3,9 pkt proc. niższym w stosunku do scenariusza nieuwzględniającego tego pakietu, a jej częściowe wycofanie w 2023 r. podniesie dynamikę cen o ok. 1,9 pkt proc." - napisał NBP.
Roczny koszt dla finansów publicznych obowiązywania niższych stawek podatkowych w ramach Tarczy Antyinflacyjnej jest szacowany na ok. 1,0 proc. PKB w 2022 i ok. 0,4 proc. PKB w 2023 r.
NBP podał, że zgodnie z jego szacunkami opartymi na dokumentach rządowych, łączny koszt dla sektora finansów publicznych rekompensat z tytułu regulacji taryf dotyczących gazu, energii cieplnej i elektrycznej wyniesie w 2022 roku 0,4 proc. PKB, a w 2023 r. 1,1 proc. PKB.
Rozwiązania programu Polski Ład powodują ubytek wpływów podatkowych o 1,0 proc. PKB w 2022 r. i o kolejne 0,5 proc. PKB w 2023 r.
NBP obniża prognozę wzrostu PKB
"Informacje i dane, które napłynęły po zamknięciu projekcji lipcowej przyczyniły się do obniżenia prognozy wzrostu gospodarczego w 2023 r., przy zbliżonej do poprzedniej projekcji oczekiwanej dynamice PKB w 2022 i 2024 r." – podano w raporcie NBP.
Według centralnej ścieżki projekcji PKB wzrost w 2022 r. wyniesie 4,6 proc., w roku 2023 będzie to 0,7 proc., a w 2024 roku PKB wzrośnie o 2 proc. W lipcowym raporcie centralna ścieżka projekcji wskazywała, że w 2022 r. PKB wzrośnie o 4,7 proc., w 2023 – o 1,4 proc., a w 2024 – o 2,2 proc.
Powrót na ścieżkę wzrostu
"Od 2024 r. oczekiwana jest stopniowa odbudowa popytu inwestycyjnego, wspierana przez potrzebę zwiększenia zasobu kapitału wytwórczego przedsiębiorstw, wynikającą z obniżonej w trakcie pandemii stopy inwestycji, niskiego stopnia automatyzacji i robotyzacji polskiego przemysłu oraz rosnących kosztów pracy" - napisano.
Według NBP w nadchodzących kwartałach inwestycje prywatne pozostaną pod silnym negatywnym wpływem bezpośrednich i pośrednich skutków agresji zbrojnej Rosji na Ukrainę. Niekorzystnie na popyt inwestycyjny będą wpływać wysokie ceny surowców na rynkach światowych oraz koszty zużycia energii.
Aktywność inwestycyjną będą też hamować obniżone nastroje przedsiębiorców – w szczególności wysoka niepewność, której oceny w badaniach ankietowych firm w III kw. br. wzrosły do najwyższego historycznie poziomu.
Na osłabienie dynamiki prywatnych nakładów inwestycyjnych będzie wpływać też spowolnienie w otoczeniu gospodarczym Polski, zwiększona zmienność kursu walutowego oraz rozłożone w czasie efekty dokonanych podwyżek stóp procentowych NBP ograniczających dostępność, zwiększających koszt kredytu oraz obniżających wartość bieżącą projektów inwestycyjnych. W rezultacie inwestycje prywatne w 2023 r. ukształtują się na poziomie niższym niż w br.
Jak podano, ścieżka inwestycji publicznych w listopadowej projekcji jest w dużym stopniu determinowana poziomem absorpcji funduszy unijnych.
"W odniesieniu do funduszy dla Polski w ramach instrumentu Recovery and Resilience Facility przyjęto, że rozpoczęcie wykorzystania środków nastąpi w 2022 r., zaś w latach 2023-2025 kwoty wykorzystania będą zbieżne z założeniami rządu zawartymi w Programie Konwergencji z kwietnia br." - napisano.
W konsekwencji nakłady inwestycyjne sektora finansów publicznych, które w latach 2022-2023 będą rosnąć w średnim tempie zbliżonym do 5,0 proc. rdr, w 2024 r., obniżą się w ślad za spadkiem transferów kapitałowych z UE wraz z zakończeniem wydawania środków z perspektywy finansowej na lata 2014-2020.
"Ze względu na rosnącą absorpcję funduszy unijnych w ramach perspektywy finansowej 2021- 2027 wzrost inwestycji publicznych w 2025 r. ponownie przyśpieszy. Dynamika nakładów kapitałowych sektora finansów publicznych w latach 2023-2025 będzie przy tym podwyższana przez planowane zwiększenie wydatków na obronność" - dodano.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock