Premier Donald Tusk zapowiedział, że państwo zainwestuje w Rafako, aby utrzymać zakład. Dodał, że nic nie stoi na przeszkodzie, by uruchomić produkcję zbrojeniową w miejscu, gdzie wcześniej wytwarzano kotły.
Rafako to wykonawca bloków energetycznych i producent urządzeń dla energetyki. Spółka w grudniu 2024 r. ogłosiła upadłość. To jeden z największych pracodawców w regionie raciborskim.
Tusk o Rafako
- Okazało się, że kontynuacja produkcji z jakiej Rafako słynęło, jest niemożliwa - powiedział premier. Zaznaczył jednak, że są polskie i europejskie pieniądze do wydania i w interesie bezpieczeństwa państwa jest wydanie ich na produkcję zbrojeniową.
Szef rządu stwierdził, że nic nie stoi na przeszkodzie, by uruchomić produkcję zbrojeniową, i to w szerokim zakresie, w miejscu gdzie kiedyś produkowano kotły.
- Rafako - zdecydowaliśmy o zainwestowaniu tam pewnych pieniędzy, by utrzymać to miejsce - powiedział Tusk.
Czytaj więcej: Upadłość Rafako. Prawie 700 osób może stracić pracę >>>
Tusk: takich miejsc jest bez liku
Szef rządu podkreślił, że na Śląsku takich miejsc, gdzie można przekwalifikować produkcję "jest bez liku".
- Będziemy szukać uproszczonych procedur, tak jak miało to miejsce w przypadku Huty Częstochowa - wyjaśnił. W październiku 2024 r. ogłoszona została upadłość spółki Liberty Częstochowa - właściciela Huty Częstochowa. W lutym 2025 r. została ona wpisana na listę spółek strategicznych i będzie objęta ochroną państwa.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Zbigniew Meissner/PAP