Jeronimo Martins Polska, właściciel sieci Biedronka, od 1 stycznia 2018 roku podnosi wynagrodzenia pracowników zatrudnionych w sklepach oraz centrach dystrybucyjnych - poinformowało biuro prasowe spółki. To efekt trudności ze znalezieniem chętnych do pracy na dotychczas oferowanych warunkach finansowych, ale też pokłosie rywalizacji o pracowników z innymi sieciami handlowymi.
Spółka podała, że wysokość podwyżek jest uzależniona od szeregu czynników, takich jak staż pracy, lokalizacja sklepu oraz stanowiska i waha się w granicach od 200 do 550 zł brutto.
Problemy z pracownikami
"Jeronimo Martins Polska, jako największy prywatny pracodawca w Polsce, jest zdeterminowany, aby być pracodawcą pierwszego wyboru w sektorze handlowym. Dlatego regularnie dokonujemy przeglądu wynagrodzeń i świadczeń pozapłacowych dla pracowników" - poinformowała spółka w komunikacie.
Jak podano, "najbliższe zmiany wejdą w życie już od stycznia 2018 roku, a nie jak w poprzednich latach od kwietnia. Ich głównym punktem są podwyżki wynagrodzeń dla pracowników zatrudnionych w sklepach oraz centrach dystrybucyjnych".
Ostatnia podwyżka w Biedronce miała miejsce 1 kwietnia. Wynagrodzenie pracownika rozpoczynającego pracę na stanowisku sprzedawca-kasjer wynosi 2450 zł brutto. Pensja sprzedawcy-kasjera z trzyletnim stażem pracy wzrosła wówczas z 2600 do 2750 złotych brutto. Dodatkowo każdy sprzedawca-kasjer może liczyć na premię miesięczną w wysokości do 330 zł brutto.
Rekrutacje bez efektu
Pracownicy dostali podwyżki mimo, że w lutym prezes grupy Jeronimo Martins Pedro Soares dos Santos, mówił, że firma mająca trudności w pozyskiwaniu nowych pracowników na polskim rynku pracy, nie zamierza rozwiązywać tego problemu przez podnoszenie wynagrodzeń. - Nie czujemy presji na podnoszenie pensji dla pracowników. Dwie podwyżki dla naszej załogi wprowadziliśmy już w minionym roku: w kwietniu i październiku (2016 - red.) - wskazał.
Przyznawał wówczas jednak, że w ubiegłym roku w kilku zorganizowanych rekrutacjach do sklepów Biedronka nie udało zakontraktować żadnego nowego pracownika.
Jeronimo Martins Polska zatrudnia ponad 60 tys. osób. Biedronka, która jest największą siecią detaliczną w Polsce, na koniec września liczyła ponad 2,7 tys. sklepów.
Podwyżki w innych sieciach
W tym roku podwyżki otrzymali też pracownicy innych sieci handlowych. W marcu pensje podniósł Lidl. Dla osoby, która zaczyna pracę w sieci wynosi ona obecnie 2550 - 3300 zł brutto. Po roku pracy wynagrodzenie rośnie do poziomu 2750 zł - 3500 zł brutto, a po dwóch latach zatrudnieni mogą liczyć na 3000 - 3800 zł brutto.
W tym samym miesiącu pensje podniósł też Kaufland, który na początek zaproponował swoim pracownikom 2600 zł brutto miesięcznie. Po dwóch latach pracownik może liczyć na wzrost pensji o kolejne 300 zł. Podwyżki mają miejsce także w hipermarketach. W lipcu wynagrodzenia w Polsce podniosło Tesco - o około 2 proc. Od sierpnia wyższe pensje otrzymują też pracownicy sieci Carrefour.
Autor: tol//dap / Źródło: PAP tvn24bis.pl
Źródło zdjęcia głównego: Materiały prasowe Jeronimo Martins Polska S.A.