Poczta Polska poinformowała, że zgubiła dokument potwierdzający prawa własności Skarbu Państwa do wszystkich akcji spółki. Biuro prasowe w odpowiedzi przesłanej TVN24 Biznes wskazało, że przedmiotowy odcinek był złożony w sejfie prezesa zarządu. "Czynności kontrolne nie doprowadziły do wyjaśnienia sprawy" - czytamy w przesłanej nam odpowiedzi.
Zarząd spółki poinformował w środę w Monitorze Sądowym i Gospodarczym, iż "powziął informację o utraceniu odcinka zbiorowego akcji, inkorporującego wszystkie akcje w kapitale zakładowym Spółki należące do Skarbu Państwa, jedynego akcjonariusza Spółki". Odcinek był fizycznym potwierdzeniem prawa własności Skarbu Państwa do wszystkich akcji.
"Formalnie odcinek zbiorowy akcji może mieć formę zwykłej kartki papieru z danymi spółki opisem rodzaju i liczby akcji oraz podpisem zarządu spółki wraz z datą wystawienia" - wyjaśnił Paweł Biedrzycki, redaktor naczelny branżowego portalu StrefaInwestorow.pl.
Biuro prasowe spółki w odpowiedzi przesłanej TVN24 Biznes wyjaśniło, że Poczta Polska stwierdziła utratę dokumentu już w lipcu 2018 roku. "Poczta Polska w lipcu 2018 roku stwierdziła utratę dokumentu 'Odcinek zbiorowy akcji Poczty Polskiej S.A.' potwierdzającego 100 procent kapitału spółki" - czytamy.
Poczta Polska wyjaśnia
Biuro prasowe spółki podkreśliło, że "zlecenie kontroli w tej sprawie było jedną z pierwszych decyzji obecnego prezesa zarządu Poczty Polskiej S.A.". Od połowy czerwca br. prezesem Poczty Polskiej jest Tomasz Zdzikot, wcześniej przez kilka tygodni pełnił obowiązki prezesa zarządu.
"W toku kontroli ustalono miedzy innymi, że przedmiotowy odcinek został złożony w depozycie Spółki, w sejfie prezesa zarządu Poczty Polskiej S.A. Czynności kontrolne nie doprowadziły jednak do wyjaśnienia sprawy, która dotyczy okresu 2010-2018, a osoby odpowiedzialne za zabezpieczenie i należyte przechowywane tego dokumentu już nie pracują w Poczcie Polskiej S.A." - wskazało biuro prasowe w przesłanej nam odpowiedzi.
"Przyznam się szczerze, że to jest trochę dziwne, że dokument, który należy do Skarbu Państwa nie leży w jakimś depozycie na przykład Ministerstwie Aktywów Państwowych, tylko w spółce. A to ten dokument stwierdza kto jest właścicielem tej spółki. Moim zdaniem nie powinno tak być" - ocenił Michał Masłowski, wiceprezes zarządu Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych.
"Dziwię się, że w ogóle takie relikty przeszłości jak 'zbiorowe odcinki akcji', które są gdzieś przechowywane w jakichś sejfach jeszcze istnieją. Już dawno ten 'odcinek' powinien był być zdematerializowany i przechowywany w Krajowym Depozycie Papierów Wartościowych" - dodał.
Zdaniem Pawła Biedrzyckiego, "jako, że są to akcje imienne, a nie na okaziciela i Skarb Państwa jest właścicielem 100 procent nie rodzi to jednak większych konsekwencji". "Uważam, że w takiej sytuacji mogą ponownie wystawić odcinek zbiorowy i zdematerializować akcje, aby taka sytuacja się już nie powtórzyła" - dodał.
"Sytuacja nie niesie ze sobą poważnych konsekwencji formalnych oprócz rysy wizerunkowej" - podkreślił Biedrzycki. Podobnego zdania jest Michał Masłowski. "Myślę, że to bardzo duża wpadka. Oprócz tego, że zgubiono jeden z najważniejszych dokumentów korporacyjnych w spółce, to pokazuje to jaki bałagan Poczta Polska może mieć w swoich wszystkich dokumentach" - podkreślił wiceprezes zarządu Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych.
Biuro prasowe spółki poinformowało nas, że "zgodnie z zapisami statutu Poczta Polska S.A., w celu wydania duplikatu ww. dokumentu, Spółka uruchomiła procedurę umorzenia utraconego odcinka zbiorowego akcji". "Publikacja w mediach jest jednym z elementów procedury pozyskiwania duplikatu tego dokumentu i dlatego takie kroki zostały podjęte" - wyjaśniono.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock