Celem Funduszu Dróg Samorządowych jest realizacja bardzo ambitnego programu naprawy dróg lokalnych w najmniejszych samorządach - mówiła w ostatnią środę w Sejmie premier rządu Beata Szydło. Tymczasem już w poniedziałek kierownictwo PiS podjęło decyzję o wycofaniu projektu ustawy z dalszych prac.
W środę 12 lipca Sejm przeprowadził pierwsze czytanie projektu ustawy autorstwa posłów PiS o Funduszu Dróg Samorządowych, który zakładał m.in. wprowadzenie nowej opłaty paliwowej. Wieczorem Sejm nie zgodził się na odrzucenie tego projektu w pierwszym czytaniu, czego chciał klub PO. Projekt trafił do dalszych prac w komisji.
"Tyle głupstw, tyle kłamstw"
Premier Beata Szydło zabrała głos w Sejmie tuż przed głosowaniem nad wnioskiem PO o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. - Proponuję, żeby przede wszystkim ostudzić emocje, bo nagadaliście państwo tutaj tyle głupstw, tyle kłamstw, że wystarczy na kilka posiedzeń Sejmu - mówiła, zwracając się do posłów opozycji.
Szefowa rządu oświadczyła, że propozycja stworzenia funduszu, z którego będą budowane drogi samorządowe, gminne i powiatowe, wychodzi naprzeciw oczekiwaniom Polaków. - Ludzi, którzy mieszkają dzisiaj bardzo często w tych miejscach, które nie mają szans na to, żeby zrealizować ten ambitny program infrastrukturalny - mówiła kilka dni temu z sejmowej mównicy. Premier przypomniała, że w październiku 2016 roku Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów pod kierownictwem wicepremiera, ministra rozwoju i finansów Mateusza Morawieckiego rozważał możliwość wprowadzenia właśnie takiego projektu i takiego programu. - Ale wówczas nie było odpowiednich warunków gospodarczych - dodała. Szefowa rządu podkreśliła, że nadszedł moment, w którym można rozważać wprowadzenie programu Funduszu Dróg Samorządowych i zaznaczyła, że z funduszu można będzie realizować program naprawy dróg lokalnych w najmniejszych samorządach. Jak mówiła, te samorządy bardzo często bezskutecznie pukają do urzędów marszałkowskich, zdominowanych przez Platformę i PSL i odchodzą z kwitkiem. Premier oświadczyła, że przedstawiona propozycja jest "zgłaszana m.in. przez samorządy".
- To jest rzecz dyskusji i rzecz wyboru, to jest rzecz dyskusji, czy chcecie państwo realnie zmieniać Polskę, wychodzić naprzeciwko oczekiwaniom Polaków czy też wolicie udawać, jak udawaliście w kampanii wyborczej, kiedy stworzyliście projekt budowy dróg krajowych, tyle tylko, że na potrzeby wyborcze - mówiła premier, zwracając się do posłów PO. - Dzisiaj rozpoczynamy dyskusję nad tym projektem, nad tym programem i możliwością realizacji drogi do każdego domu w Polsce, a nie tylko tam, gdzie mieszkają działacze Platformy Obywatelskiej - mówiła szefowa rządu kilka dni temu.
PiS się wycofuje
Autor: tol/ms / Źródło: PAP