Trwa śledztwo w sprawie funkcjonowania w Orlenie zorganizowanej grupy przestępczej ustawiającej przetargi. - Postępowanie zostało wszczęte w listopadzie 2023 roku. Podstawą były materiały przesłane przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego - poinformował w piątek TVN24 prokurator Przemysław Baranowski z Prokuratury Regionalnej w Warszawie. Jak przekazał, gdyby zmowa się udała, szacowane szkody dla płockiego koncernu "szłyby w setki milionów złotych". Jako pierwszy o sprawie poinformował Onet.
W środę Orlen poinformował w raporcie giełdowym o konieczności odpisania straty w wysokości 1,6 mld zł za niezrealizowane dostawy ropy. To efekt działalności spółki zarejestrowanej w Szwajcarii - Orlen Trading Switzerland. Ówczesny jej prezes został zatrzymany w lutym przez Centralne Biuro Śledcze Policji w związku z zarzutami o uczestnictwo w zorganizowanej grupie przestępczej zajmującej się wyłudzaniem podatku VAT.
Więcej o tym przeczytasz w: "Zaliczki wypłacone bez zastosowania zabezpieczeń". Orlen zabiera głos
To kolejna sprawa, po podsłuchach i zarzutach o niestaranność w związku z fuzją Orlenu z Lotosem, związana z funkcjonowaniem państwowego giganta kierowanego przez Daniela Obajtka. Jak podał Onet, do tej listy można dopisać jeszcze jedną - śledztwo ABW w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej.
Zorganizowana grupa przestępcza w Orlenie
Prokuratura Regionalna w Warszawie 17 listopada 2023 roku wszczęła śledztwo w sprawie funkcjonowania w Orlenie zorganizowanej grupy przestępczej, która miała ustawiać przetargi na dostawy materiałów związanych z inwestycjami koncernu. Postępowanie wszczęto w oparciu o doniesienie i materiały zebrane przez ABW, które od 1,5 roku prowadziło w Orlenie operację specjalną.
O ile ABW odmówiła Onetowi odniesienia się do informacji, to fakt wszczęcia śledztwa potwierdził prokurator Mirosław Iwanicki, rzecznik prasowy warszawskiej prokuratury regionalnej.
"Śledztwo prowadzone przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego i nadzorowane w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie, dotyczy wejścia w porozumienie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej ustalonych osób z przedstawicielem uczestnika publicznego przetargu na zaprojektowanie i wykonanie pakietu prac budowlanych, a także utrudniania przeprowadzenia wskazanego przetargu i działania tym samym na szkodę Orlen S.A., na rzecz której przetarg został zorganizowany" - napisał w odpowiedzi na pytania dziennikarzy Onetu.
Rzecznik poinformował także, że "zgromadzony dotychczas materiał dowodowy pozwala zasadnie przypuszczać, iż ustalone osoby w związku z działalnością Orlen S.A. i jej kontrahentów mogły dopuścić się popełnienia czynów zabronionych polegających na wyrządzeniu Orlen S.A. lub innym podmiotom z grupy kapitałowej szkody majątkowej wielkich rozmiarów oraz przyjęciu korzyści majątkowej w zamian za nadużycie uprawnień mogące wyrządzić Orlen SA szkodę majątkową".
Karą przewidzianą przepisami jest do 10 lat więzienia.
Na jakim etapie jest śledztwo?
Prokurator Przemysław Baranowski z Prokuratury Regionalnej w Warszawie przekazał w piątek, że "postępowanie obecnie jest na dosyć wczesnym etapie, aczkolwiek został już zgromadzony dosyć obszerny materiał dowodowy".
- Na początku marca tego roku zostały dokonane przeszukania na terenie całego kraju, w blisko 30 lokalizacjach. Były to przeszukania zarówno w mieszkaniach osób prywatnych, jak również w biurach spółki Orlen. W chwili obecnej trwają oględziny zabezpieczonego materiału i jest gromadzony kolejny materiał dowodowy, przesłuchiwani są kolejni świadkowie w tym postępowaniu - poinformował Baranowski w rozmowie z dziennikarzami.
Jak tłumaczył, w wyniku zmowy przetargowej szkodę ponosi spółka, która organizuje przetarg. - Tutaj na szczęście do takiego zdarzenia nie doszło, ale w przypadku, gdyby ta zmowa się udała, szacujemy, że szkody dla samej spółki (Orlenu - red.) szłyby w setki milionów złotych - podał prokurator.
Zaznaczył przy tym, że "śledztwo koncentruje się nie tylko na jednym konkretnym przetargu". - Badane są również inne zdarzenia i są one przedmiotem tego postępowania - poinformował Baranowski. Wskazał również, że "w sprawie badana jest rola członków zarządu w całym procederze".
Onet podał, że z nieoficjalnych informacji wynika, jakoby w obszarze zainteresowań ABW i śledczych był Michał Róg, który był członkiem zarządu Orlenu ds. handlu i logistyki. Do tego wątku nie chce odnosić się warszawska prokuratura, wskazując na "dobro prowadzonego postępowania".
Obajtek: ze spokojem oczekuję na wyniki śledztwa
Były prezes Orlenu Daniel Obajtek napisał w piątek na portalu X, że ze spokojem oczekuje na wyniki śledztwa. Dodał, że sprawa - jak to określił - "wątpliwości" opisanych przez Onet "była przedmiotem wielopłaszczyznowego audytu, który nie wykazał żadnych nieprawidłowości".
Audyt robiono w 2022 roku na zlecenie rady nadzorczej. "Wszystkie przetargi w Grupie Orlen są nadzorowane przez wiele obszarów, w tym przez biuro bezpieczeństwa" - dodał.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Jastrzebowski / East news